Jak odzyskać pieniądze pożyczone znajomemu?

Dowody na udzielenie pożyczki

Zgodnie z treścią art. 720 § 2 Kodeksu cywilnego „umowa pożyczki, której wartość przekracza tysiąc złotych, wymaga zachowania formy dokumentowej”. Z kolei z treści art. 77² Kodeksu wynika, że „do zachowania dokumentowej formy czynności prawnej wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie”.

Zastrzeżenie dla danej czynności prawnej formy dokumentowej oznacza wymóg jej zachowania dla celów dowodowych, gdy ustawa zastrzegająca tę formę nie określa jednoznacznie skutków jej niezachowania w postaci nieważności albo szczególnego skutku prawnego. W tym przypadku takich skutków nie ma. Ponieważ fakt udzielenia pożyczki jest w pewnym sensie uprawdopodobniony dokumentem (przelew środków ze wskazaniem, że jest to pożyczka), nie powinna mieć Pani problemów z udowodnieniem tak zawarcia samej umowy, jak i potwierdzeniem jej istnienia ze strony pożyczkobiorcy.

Egzekucja reszty kwoty na podstawie wyroku sądu

Jeżeli pożyczka nie została Pani zwrócona, jedynym sposobem przymusowej jej egzekucji jest uzyskanie prawomocnego wyroku sądu, na mocy którego będzie można wszcząć egzekucję.

Innymi słowy, musiałaby Pani złożyć przeciwko znajomemu pozew o zapłatę – zwrot pozostałej części pożyczki. Pozew składa się w sądzie rejonowym miejsca zamieszkania pozwanego i trzeba niestety uiścić opłatę sądową, która w tym przypadku wynosi 400 zł. W trakcie postępowania będzie trzeba udowodnić istnienie pożyczki (przelew, rozmowa na fb, zeznania stron) i brak jej zwrotu. Po uzyskaniu prawomocnego wyroku sądu będzie Pani mogła skierować sprawę do egzekucji i poprzez komornika egzekwować tę kwotę.

Próba ugodowa w sprawie pożyczki

Inną możliwością jest złożenie do tego samego sądu tzw. zawezwania do próby ugodowej – opłata jest niższa, bo wynosi 1/5 tej kwoty, czyli 80 zł, ale wyjaśniam, że jest to bardzo proste postępowanie, w wyniku którego może dojść do ugody – o ile druga strona w ogóle się stawi albo zgodzi się na ugodę. Na pewno jest to postępowanie szybsze i tańsze, ale jeżeli np. znajomy nie stawi się na posiedzenie sądu, to sąd stwierdzi, że do ugody nie doszło i nie wyznaczy kolejnego posiedzenia, wówczas i tak będzie trzeba wszcząć zwykłe postępowanie sądowe, o którym mowa wcześniej.