.
Udzieliliśmy ponad 128,2 tys. porad prawnych i mamy 14 541 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Sprawa karna za zaleganie z alimentami

• Autor: Krystian Lenowiecki

Od kilku lat zalegam z płaceniem alimentów w Polsce. Dowiedziałem się, że będę miał sprawę karną. Czy jeśli teraz zacznę wpłacać jakieś kwoty komornikowi, to będzie to miało wpływ na wyrok? Mieszkam w Hiszpanii, nie mam więc kontaktu z komornikiem i nie mogę stawić się w sądzie. Mogę okazać dokumenty uzasadniające moją złą sytuację materialną, a które spowodowały zaległe alimenty.


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Sprawa karna za zaleganie z alimentami

Przestępstwo niealimentacji

W oparciu o art. 209 § 1 Kodeksu karnego „Kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”.

 

Na podstawie § 1a. "Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 naraża osobę uprawnioną na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."

 

Na podstawie § 2 tego artykułu „Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 1a następuje na wniosek pokrzywdzonego, organu pomocy społecznej lub organu podejmującego działania wobec dłużnika alimentacyjnego”.

 

Natomiast w § 3 określono, że „Jeżeli pokrzywdzonemu przyznano odpowiednie świadczenia rodzinne albo świadczenia pieniężne wypłacane w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów, ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 1a odbywa się z urzędu.”.

 

Zgodnie z art. 128 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego „obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo”.

 

W oparciu o art. 133 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

 

Zgodnie z orzecznictwem sądowym przyjmuje się, że przestępstwo niealimentacji zachodzi w przypadku, gdy osoba zobowiązana wyrokiem sądu lub zawartą przed sądem ugodą do płacenia alimentów złośliwie uchyla się od wykonania obowiązku łożenia na utrzymanie innej osoby i doprowadza ją do takiego niedostatku, który nie pozwala jej na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych bez korzystania z opieki społecznej, pomocy instytucji lub osób niezobowiązanych do alimentacji albo – oczywiście bez nadmiernego wysiłku – osoby współzobowiązanej do alimentacji. Do potrzeb podstawowych zalicza się w szczególności potrzeby w zakresie wyżywienia, odzieży, mieszkania oraz niezbędnej nauki.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Uporczywe uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego

Występek niealimentacji dokonany jest już z chwilą powstania niebezpieczeństwa narażenia uprawnionego na niemożność zaspokojenia jego podstawowych potrzeb życiowych, pozostających w związku przyczynowym z uchylaniem się sprawcy od ciążącego na nim obowiązku opieki materialnej. Zwrot „naraża na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych” stanowi znamię skutku – tzn. osoba uprawniona, aby przypisać popełnienie przestępstwa niealimentacji zobowiązanemu, musiała znaleźć się w sytuacji niedostatku i pozostawało to w adekwatnym związku przyczynowym z zaniechaniem łożenia alimentów przez niealimentującego.

 

Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 18.01.2001 r., dobitnie stwierdził, że „przestępstwo z art. 209 § 1 kk zachodzi między innymi wtedy, gdy uchylenie się od obowiązku alimentacyjnego jest uporczywe, tzn. trwa dłuższy czas, a ponadto sprawca mając możliwość łożenia na utrzymanie osoby najbliższej nie czyni tego, wykazując tym samym złą wolę. Nie wystarczy więc ustalenie, że oskarżony w okresie dziewięciu miesięcy nie płacił alimentów (do czego się przyznał), choć w tym czasie zarabiał 300-400 zł miesięcznie, zbierając złom. Należałoby natomiast wykazać oskarżonemu, że z powyższych dochodów mógł chociaż część (po odliczeniu kosztów własnego utrzymania) przeznaczyć na spłatę alimentów albo też miał możliwość osiągania wyższych dochodów, czego z przyczyn od siebie zależnych nie czynił”.

Dlatego też w ślad za utartym orzecznictwem w Pana przypadku sąd będzie badał, jaki charakter miały przyczyny, które spowodowały zaległe alimenty. Jeżeli sąd ustali, że zaleganie trwało dłuższy czas (przyjmuje się, że co najmniej 3 miesiące) i że miał Pan obiektywną możliwość płacenia alimentów (sąd będzie badał, czy uporczywie zlekceważył Pan obowiązek nałożony wyrokiem sądu), to może Pan zostać pociągnięty do odpowiedzialności za przestępstwo niealimentacji, gdy dodatkowo sąd ustali Pana złą wolę.

 

Wpłata obecnie środków tytułem alimentów będzie miała jedynie taki skutek, że przerwana zostanie ciągłość popełniania przestępstwa niealimentacji. Mimo tego przerwania w dalszym ciągu sąd będzie mógł Pan skazać za przestępstwo niealimentacji za okres od zaprzestania płacenia do momentu podjęcia obowiązku alimentacyjnego. Istnieje co prawda i odmienny pogląd w doktrynie, który mówi, że wpłata alimentów powoduje brak możliwości przypisania odpowiedzialności z tytułu uporczywej niealimentacji, lecz pogląd ten jest obecnie marginalizowany zarówno doktrynie, jaki i w orzecznictwie sądowym.

Czy wpłacanie niepełnych kwot alimentów może być uznane za przestępstwo niealimentacji?

Dodam jeszcze tytułem wyjaśnienia, że wpłacanie niepełnych kwot alimentów nie zawsze może być uznawane za przestępstwo niealimentacji, gdyż wtedy bada się, czy ta niższa kwota uzasadniona jest koniecznością zapewnienia samemu zobowiązanemu niezbędnego utrzymania.

 

Samo rozpoczęcie płacenia alimentów może mieć natomiast wpływ na wysokość wyroku i może uzasadniać jego orzeczenie w dolnych granicach zagrożenia ustawowego.

 

Jak już pisałem, do zakwalifikowania zaniechania płacenia jako przestępstwa niealimentacji konieczne jest wykazanie negatywnego stosunku psychicznego do obowiązku łożenia alimentów.

 

Konieczne także jest udowodnienie Pana złej woli – tzn. wykazania że mimo obiektywnych możliwości spełnienia obowiązku alimentacyjnego nie chciał Pan się wywiązać z obowiązku łożenia na małoletniego.

 

Podobnie zauważył w wyrok Sąd Najwyższy, Izba Karna, w dniu 1.10.1997 r. (sygn. akt IV KKN 297/97), który stwierdził, że: „karalność sprawcy czynu określonego w art. 186 § 1 kk (dawny kodeks karny) zależy od ustalenia okoliczności wypełniających znamię: «uchyla się», a zatem świadczących o możliwości spełnienia obowiązku – co wymaga ustalenia rzeczywistych przyczyn niewywiązywania się z powinności świadczenia. Tylko wtedy, kiedy przyczyną taką jest zła wola zobowiązanego, polegająca na umyślnym ignorowaniu obowiązku, możliwe jest ustalenie, iż «uchyla się» on od jego wykonywania. Ustalenie obiektywnej niemożności łożenia na utrzymanie nie może natomiast – z całkiem oczywistych powodów – prowadzić do ustalenia winy, stanowiącej konieczny warunek odpowiedzialności karnej”.

 

Jeżeli zachodzą okoliczności, które obiektywnie utrudniały płacenie alimentów, mogą one wyłączać Pana odpowiedzialność karną. W postępowaniu należałoby przedstawić dowody na takie okoliczności, które spowodowały zaległe alimenty.

 

Jeżeli nie będzie się Pan osobiście reprezentował przed sądem, to uważam, że dobrym rozwiązaniem byłoby wyznaczenie pełnomocnika, który zawnioskuje dopuszczenie dowodów i powołanie biegłego sądowego do ich przetłumaczenia na język polski.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Krystian Lenowiecki

Magister prawa oraz magister administracji, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie aplikant radcowski w Izbie Radców Prawnych w Krakowie. Zatrudniony na stanowisku prawnika w samorządowej jednostce budżetowej. Udziela porad przede wszystkim z zakresu prawa rodzinnego, pracy, lokalowego, a także zabezpieczeń społecznych (renty, emerytury oraz inne świadczenia z ZUS). Prywatnie zainteresowany kwestią dostępu do informacji publicznej, ochroną informacji niejawnych oraz danych osobowych, a także technikami negocjacji i mediacji.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu