.
Udzieliliśmy ponad 128,2 tys. porad prawnych i mamy 14 541 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Przesunięcie hydrantu poza granicę działki

• Opublikowano: 03-02-2022 • Autor: Adwokat Kinga Karaś

Zamierzam ogrodzić własną posesję przylegającą do asfaltowej drogi gminnej. W odległości około 60 cm od granicy działki z drogą na mojej działce stoi hydrant wodociągowy. Po wstępnych rozmowach zarządca drogi (kierownik rozwoju gospodarczego przy urzędzie gminy) i jednocześnie właściciel wodociągu zażądał, żebym odsunął się z ogrodzeniem poza hydrant tak, żeby on był w pasie drogowym. Długość działki to około 120 m. po odsunięciu ogrodzenia od hydrantu tracę ponad 100 metrów kwadratowych powierzchni działki. W najbliższym czasie będzie geodeta na działce i ma wytyczyć dokładnie granicę. Według mojej oceny granica przebiega około 4 m od asfaltu. Czy mogę i jak zmusić właściciela wodociągu do przesunięcia hydrantu poza teren mojej działki? Albo czy mogę odrzucić warunek, żebym to ja się odsunął z ogrodzeniem poza hydrant? 


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Przesunięcie hydrantu poza granicę działki

Hydrant na działce

W przedstawionym stanie fatycznym mamy do czynienia z grodzeniem nieruchomości. Urządzenia takie jak ogrodzenia można budować na granicy nieruchomości. Jeżeli poza granicą, na Pana nieruchomości, znajduje się częściowo hydrant, to może Pan żądać jego przesunięcia lub usunięcia. W takiej sytuacji należałoby wezwać właściciela hydrantu do jego niezwłocznego usunięcia lub przeniesienia. Dodatkowo, z tytułu bezumownego korzystania z fragmentu Pana nieruchomości, mógłby Pan żądać wynagrodzenia. Należałoby jednak zweryfikować uprzednio, czy w Pana księdze wieczystej nie ustanowiono żadnej służebności w związku z budową hydrantu.

Bezumowne korzystanie z nieruchomości

W tym miejscu należy rozróżnić obowiązek wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości w zależności od tego, czy posiadacz tego fragmentu nieruchomości był w dobrej, czy złej wierze. W przypadku posiadania nieruchomości w zlej wierze wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania jest należne za cały okres jej władania. Natomiast w przypadku dobrej wiary obowiązek zapłaty aktualizuje się dopiero w momencie w którym naruszający prawo własności dowie się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy.

 

W tym miejscu należy wskazać na terminy przedawnienia takich roszczeń o bezumowne korzystanie z nieruchomości. Okres, za jaki można dochodzić wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości bez umowy, wynosi aktualnie 6 lat. Zgodnie z art. 118 Kodeksu cywilnego jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata.

 

Zgodnie z art. 154:

 

„§ 1. Domniemywa się, że mury, płoty, miedze, rowy i inne urządzenia podobne, znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących, służą do wspólnego użytku sąsiadów. To samo dotyczy drzew i krzewów na granicy.

§ 2. Korzystający z wymienionych urządzeń obowiązani są ponosić wspólnie koszty ich utrzymania”.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Urządzenie posadowione w granicy

Z przepisu art. 154 § 1 wynika domniemanie, że urządzenie na granicy, jakim jest miedza, służy do wspólnego użytku sąsiadów. Brak natomiast ustawowego domniemania co do własności miedzy. Domniemanie faktyczne, że granica biegnie środkiem miedzy, wynika najczęściej ze zwyczaju zostawiania przez sąsiadów jakiejś szerokości pasa gruntu w celu utworzenia miedzy pozostającej we wspólnym użytku sąsiadów. Domniemanie to wynika z zasad prawa sąsiedzkiego i jego funkcją jest niedopuszczenie do konfliktów sąsiedzkich na tle korzystania z urządzeń umieszczonych na granicy. Dlatego jego istnienie związane jest z określonym stanem faktycznym, a mianowicie z faktyczną granicą między sąsiadującymi gruntami. Oznacza to, że dopiero samo rozgraniczenie nieruchomości według innej linii granicznej niż faktyczna niweczy domniemanie z art. 154 z chwilą przesunięcia granicy. Na skutek tego obiekty przestaną znajdować się „na granicy”, a wejdą w skład którejś sąsiadującej ze sobą działki. Rzeczą strony, która powoływałaby się na swe uprawnienia wynikające z odmiennego stanu prawnego niż wynikający z domniemania prawnego lub faktycznego, byłoby twierdzić i udowodnić, że w konkretnym wypadku przysługuje jej własność lub współwłasność całej miedzy lub jakieś inne prawo uzasadniające roszczenie (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego siedziba w Lublinie z dnia 19 września 2007 r., sygn. akt II SA/Lu 457/07).

 

Art. 222 Kodeksu cywilnego stanowi:

 

„§ 1. Właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą.

§ 2. Przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń”.

Dobra i zła wiara

Posiadaczem w złej wierze jest zarówno ten, kto wie o tym, że nie przysługuje mu prawo własności, jak i ten, kto na podstawie towarzyszących okoliczności powinien przypuszczać, że posiadana przezeń rzecz stanowi własność innej osoby (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnie 23 lipca 2004 r., sygn. akt II CK 212/03).

 

Stan dobrej wiary powinien istnieć przez cały czas korzystania z nieruchomości, gdyż z brzmienia art. 224 i art. 225 wynika możliwość przekształcenia się dobrej wiary w złą wiarę. W dobrej wierze jest ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo, błędnie przypuszcza, że prawo to mu przysługuje, jeśli tylko owo błędne przypuszczenie w danych okolicznościach sprawy uznać należy za usprawiedliwione. Z kolei w złej wierze jest ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo wie, że prawo to mu nie przysługuje, albo też ten, kto wprawdzie ma świadomość co do nieprzysługiwania mu określonego prawa, jednakże jego niewiedza nie jest usprawiedliwiona w świetle okoliczności danej sprawy. Dobrą wiarę wyłącza zarówno pozytywna wiedza o braku przysługującego prawa, jak i brak takiej wiedzy wynikający z braku należytej staranności, a więc niedbalstwa (por. postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 6 kwietnia 2018 r., sygn. akt III CSK 322/17).

Posiadacz samoistny

Zgodnie z art. 225 „obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze względem właściciela są takie same jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, w której ten dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy. Jednakże samoistny posiadacz w złej wierze obowiązany jest nadto zwrócić wartość pożytków, których z powodu złej gospodarki nie uzyskał, oraz jest odpowiedzialny za pogorszenie i utratę rzeczy, chyba że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego”.

 

Stosownie do art. 224 § 2 „jednakże od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył”.

 

Podsumowując, jeżeli hydrant znajduje się w granicy nieruchomości oraz na części Pana nieruchomości, to może Pan wezwać właściciela hydrantu do jego bezzwłocznego przesunięcia lub usunięcia z Pana nieruchomości.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Adwokat Kinga Karaś

Adwokat świadczący usługi prawne zarówno na rzecz osób fizycznych jak i przedsiębiorców. Doktorantka na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Autorka lub współautorka wielu artykułów naukowych i monografii. Absolwentka prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz programu Master 2 Uniwersytetu w Orleanie. Ukończyła Szkołę Prawa Francuskiego, Szkołę Prawa Kontynentalnego w Paryżu. Specjalizuje się w prawie administracyjnym oraz prawie cywilnym a w szczególności w szeroko pojętym prawie nieruchomości (Wspólnoty Mieszkaniowe, Spółdzielnie, umowy deweloperskie, umowy o roboty budowlane itp.).


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu