.
Udzieliliśmy ponad 134,9 tys. porad prawnych i mamy 15 128 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Podpisywanie dokumentów za pracownika przez pracodawcę

Czy mogę domagać się zadośćuczynienia od pracodawcy, jeżeli ten podpisywał moim nazwiskiem dokumenty pracownicze (w tym umowy), nie informując mnie o tym?


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Podpisywanie dokumentów za pracownika przez pracodawcę

Podrabianie lub przerabianie dokumentu

Podstawę prawną opinii stanowią przepisy Kodeksu cywilnego (K.c.) oraz Kodeksu karnego (K.k.).

 

W pierwszej kolejności wyraźnie podkreślić należy, iż w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z przestępstwem z art. 270 § 1 K.k.:

 

„Art. 270. § 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto wypełnia blankiet, opatrzony cudzym podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego dokumentu używa.

§ 2a. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”

 

Zgodnie z art. 115 § 14 K.k. „dokumentem jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik informacji, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne”.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Sfałszowanie podpisu na dokumencie

Sąd Najwyższy w wyroku z 25 października 1979 r. (II KR 10/79, OSNPG 1980, nr 11, poz. 127) stwierdził: „Dokument jest podrobiony wówczas, gdy nie pochodzi od tej osoby, w której imieniu został sporządzony”. Zgodnie z prezentowanym w orzecznictwie i doktrynie poglądem sprawca czynu, o którym mowa w art. 270 K.k., może dokument będący przedmiotem czynu zabronionego sporządzić w całości albo uzupełnić dany przedmiot lub inny nośnik o pewien tylko element. Ważne jest jednak, aby z dokumentem lub nośnikiem związane było określone prawo, np. majątkowe, albo aby jego treść miała istotne znaczenie prawne. Jak wskazuje się w literaturze przedmiotu prawa karnego materialnego „wprowadzony przez sprawcę element lub elementy przesądzają o tym, że konkretnemu przedmiotowi albo innemu zapisanemu nośnikowi informacji nadawany jest pozór autentycznego dokumentu. Takim elementem może być określony tekst, podpis, odbity znak pieczęci”. Dlatego też Sąd Najwyższy w uchwale z 17 marca 2005 r. (I KZP 2/2005, OSNKW 2005, nr 3, poz. 25) słusznie uznał, że: „Podrobieniem dokumentu [...] jest także potwierdzenie przez uczestnika czynności procesowej fałszywym podpisem nieprawdziwych danych w protokole utrwalającym tę czynność procesową”. Nie ma przy tym żadnego znaczenia, czy osoba której podpis został podrobiony, wyraziła na to zgodę, czy też nie (wyrok SN z 9 września 2002 r., V KKN 29/2001).

Potrzebujesz pomocy prawnika? Kliknij tutaj i opisz swój problem ›

Przestępstwo z art. 270 § 1 kk

Zgodnie z tezą Sądu Najwyższego z wyroku z dnia 9 września 2002 r., sygn. akt V KKN 29/2001 „dla bytu przestępstwa z art. 270 § 1 kk zupełnie obojętne jest to, czy osoba, której podpis podrobiono na dokumencie, wiedziała o tym lub wyraziła na to zgodę, czy też nie. Dokument jest bowiem podrobiony wówczas, gdy nie pochodzi od osoby, w której imieniu został sporządzony. Podpisanie innej osoby jej nazwiskiem na dokumencie mającym znaczenie prawne, nawet za zgodą tej osoby, stanowi przestępstwo z art. 265 kk z 1969 r. (por. wyrok z dnia 25 października 1979 r. II KR 10/79 OSNPG 1980/11 poz. 127 str. 7). Przestępstwo z art. 270 kk jest przestępstwem formalnym. Dla bytu tego przestępstwa jest przy tym obojętne, czy ktoś poniósł przez to szkodę, czy też nie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14 marca 1959 r. V K 430/59 Służba MO nr 2 str. 349-350).”[PRZYCISK_3

Odszkodowanie za podrobienie podpisu

Innymi słowy, nawet gdyby Pan wyraził zgodę na taki podpis, i tak Pana pracodawca popełnił przestępstwo z art. 270 § 1 K.k. Pana wolą jest uzyskanie z tego powodu zadośćuczynienia. Zachodzi pytanie, czy poniósł Pan jakąkolwiek krzywdę z tego tytułu. Zadośćuczynienie ma bowiem charakter rekompensaty za popełnione krzywdy. Należy się zatem zastanowić, czy Pana osobie towarzyszy z tego powodu np. zdenerwowanie, silny stres, nerwica, nadpobudliwość? Pragnę jednocześnie wskazać, że owa krzywda, tj. szkoda niematerialna, musi być przez Pana udokumentowana. W mojej ocenie samo podpisanie się za Pana nie daje Panu prawa dochodzenia skutecznie zadośćuczynienia, albowiem m.in. w przepisach prawa karnego wywodzi się, że podrobienie dokumentu nie czyni z Pana poszkodowanego w sprawie, a to z kolei powoduje, że nie ma Pan legitymacji do występowania w sprawie karnej. Moim zdaniem analogicznie sprawa wygląda w sprawie cywilnej. Zachodzi pytanie, czy podpisanie za Pana dokumentów łączy się z innymi konsekwencjami, jak np. naruszeniem Pańskich dóbr osobistych. Jeżeli taka sytuacja by występowała, wówczas można by się było pokusić o zadośćuczynienie. Krzywda winna być jednak udokumentowana, najlepiej za pomocą dokumentacji lekarskiej, która potwierdzi ewentualny rozstrój zdrowia lub inne krzywdy. Musiałby Pan wykazać krzywdę, winę pracodawcy oraz związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy krzywdą a zachowaniem pracodawcy.

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-karny-16798683/art-115

Przykłady

Jan, pracownik działu logistyki, po kilku miesiącach pracy dowiedział się przypadkiem, że jego nazwisko widnieje na aneksie do umowy o pracę, zawierającym istotne zmiany dotyczące jego zakresu obowiązków oraz miejsca wykonywania pracy. Dokument ten został przekazany do działu kadr z podpisem Jana, chociaż nigdy nie miał on okazji go zobaczyć, nie mówiąc o podpisaniu. Gdy zapytał przełożonego, usłyszał, że „wszystko jest w porządku, to tylko formalność”. Jan odczuł naruszenie swoich praw i zdecydował się zgłosić sprawę do prokuratury.

 

W drugim przypadku, Katarzyna przebywała na urlopie macierzyńskim, kiedy pracodawca przedłużył jej umowę o pracę na czas określony. Gdy wróciła do pracy, otrzymała kopię nowej umowy z datą podpisania przypadającą na czas jej nieobecności oraz jej podpisem. Po analizie podpisu miała pewność, że nie pochodzi on od niej. Zgłosiła sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy, ponieważ nie tylko doszło do sfałszowania dokumentu, ale też podpisana w jej imieniu umowa zawierała mniej korzystne warunki zatrudnienia.

 

Trzeci przykład dotyczy Michała, który pełnił funkcję specjalisty ds. IT. Pracodawca, chcąc szybko rozliczyć dotację unijną, przygotował dokumentację projektową, zawierającą m.in. raporty wykonane rzekomo przez Michała. Dokumenty opatrzono jego nazwiskiem i podpisem, chociaż Michał nie miał żadnej wiedzy o ich istnieniu. Sprawa wyszła na jaw podczas audytu. Michał, wezwany do złożenia wyjaśnień przez instytucję kontrolującą, nie tylko był zaskoczony, ale i musiał bronić swojego imienia przed podejrzeniem udziału w nadużyciu finansowym.

Podsumowanie

Podpisywanie dokumentów pracowniczych przez pracodawcę w imieniu pracownika, bez jego wiedzy i zgody, stanowi poważne naruszenie prawa, mogące wyczerpywać znamiona przestępstwa z art. 270 § 1 Kodeksu karnego. Tego rodzaju działania nie tylko podważają zaufanie w relacjach zawodowych, ale mogą również prowadzić do odpowiedzialności karnej i cywilnej. W sytuacji, gdy pracownik doświadcza stresu, poczucia krzywdy lub naruszenia dóbr osobistych, możliwe jest dochodzenie zadośćuczynienia, pod warunkiem udokumentowania szkody niematerialnej. Każdy przypadek wymaga jednak indywidualnej oceny w kontekście zaistniałych okoliczności i skutków.

Oferta porad prawnych

Potrzebujesz pomocy prawnej w sprawie podpisania dokumentów bez Twojej zgody? Skonsultuj się z naszymi prawnikami online – szybko, bez wychodzenia z domu, w pełni poufnie. Oferujemy fachową analizę sytuacji, pomoc w ocenie możliwości dochodzenia swoich praw oraz przygotowanie niezbędnych pism. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać rzetelną i indywidualną poradę prawną.

Źródła:

1. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny - Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553
2. Wyrok Sądu Najwyższy w wyroku z 25 października 1979 r. II KR 10/79
3. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2005 r. I KZP 2/2005
4. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 października 1979 r. II KR 10/79 OSNPG
5. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2002 r., V KKN 29/2001

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Radca prawny Marek Gola

Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

porady spadkowe

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu