.
Udzieliliśmy ponad 128,2 tys. porad prawnych i mamy 14 541 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Użycie zrzutów ekranów stron internetowych w materiale wideo a prawo autorskie

• Opublikowano: 05-02-2023 • Autor: Adam Dąbrowski

Czy w wideomateriale edukacyjnym opublikowanym na YouTube mogę wykorzystywać zrzuty ekranu (printscreenów) lub nagrania wideo, prezentujące ogólno dostępne firmowe strony internetowe – bez zgody ich właścicieli? Celem użycia byłoby szczegółowe omówienie zastosowanych rozwiązań. Prezentując konkretną stronę, zamieszczałbym informację o źródle: adres strony. Jeśli w takim materiale byłby również promowany kurs, czy to miałoby wpływ na legalność użycia takich materiałów? Jak to wygląda od strony prawa autorskiego? Nie chciałbym narazić się na jakiekolwiek roszczenia.


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Użycie zrzutów ekranów stron internetowych w materiale wideo a prawo autorskie

Korzystanie z cudzego utworu w ramach dozwolonego użytku

Pana zamiarem jest opracowanie kursu z wykorzystaniem tzw. printscreenów stron internetowych. Powstanie więc dzieło, którego Pan będzie autorem. A jednym z jego elementów będą printscreeny.

 

Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawach autorskich i prawach pokrewnych skorzystanie z utworu chronionego prawem autorskim wymaga zgody uprawnionego, chyba że odbywa się w ramach dozwolonego ustawą użytku.

 

Strona internetowa stanowi utwór w rozumieniu Prawa autorskiego podlegający ochronie. Posiada swojego autora (całości lub poszczególnych elementów) lub właścicieli praw autorskich (uprawnionych). Ale także jej elementy są odrębnymi dziełami chronionymi prawem autorskim. Uprawniony, to autor lub podmiot posiadający prawa majątkowe do utworu – może wyrazić zgodę na korzystanie z utworu (także w formie printsreenu strony).

 

Printsreen a prawo cytatu

Zdaje sobie Pan sprawę z tego, że konieczne jest wskazanie źródła, z jakiego zaczerpnie Pan printsreen. Ale to jeszcze nie wszystko. To, co Pan zamierza, potoczenie nazywane jest prawem cytatu. Według Prawa autorskiego:

 

„Art. 29. Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów oraz rozpowszechnione utwory plastyczne, utwory fotograficzne lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym celami cytatu, takimi jak wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna lub naukowa, nauczanie lub prawami gatunku twórczości.

 

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Cytowanie tak, ale we własnym utworze

Prawo cytatu nie jest jednak dowolne. Cytowanie samo w sobie nie jest dozwolonym użytkiem. Aby cytować, musimy mieć do czynienia z własnym utworem. Jeśli więc decydujemy się na cytowanie cudzej twórczości, ale nie jest to zarazem częścią naszego własnego utworu, już mamy problem z przekroczeniem granic cytatu. Prawo cytatu nalega na to, by cytować „fragmenty”. Nadto niezbędne jest, by cytowanie fragmentów cudzego utworu było uzasadnione celem skorzystania z cytatu. Cele to podano w cytowanym wyżej artykule, ale nie jest to katalog zamknięty i cele cytatu mogą być inne.

 

Pan, jak mniemam, chciałby cytowanym fragmentem zobrazować jakiś stan faktyczny, aktualny, a celem byłoby omówienie zastosowanych rozwiązań (wyjaśnienie, edukacja). W następnej kolejności może być dodatkowe wyjaśnienie; poglądy innych autorów (także na zasadzie cytatu) oraz własny pogląd (w ramach polemiki).

 

Przekroczenie granic cytatu

Nie można cytować cudzych utworów w celach takich jak na przykład uatrakcyjnienie grafikami swojego artykułu.

 

„Prawo cytatu”, jako potoczne określenie dozwolonego użytku, mające swoją regulację we wskazanym art. 29, należy zastosować do używania PrintScreenu w artykułach (video). Przepis ten ma zastosowanie do wszystkich kategorii utworów oraz przedmiotów praw pokrewnych (w tym artystycznych wykonań, fonogramów, wideogramów itp.). Przedmiotem cytatu mogą być zarówno utwory pierwotne, jak i istniejące ich opracowania. W praktyce najczęściej cytowane są utwory wyrażone słowem (literackie, naukowe), muzyczne, audiowizualne, plastyczne (rysunki).

 

Warunkiem legalności cytatu jest korzystanie z utworu, który został już wcześniej rozpowszechniony, czyli udostępniony publiczne, oraz uwzględnienie we własnych utworach zakresu stosowania cytatu zgodnie z przepisem art. 29 ustawy.

 

Obowiązek podania imienia i nazwiska twórcy oraz źródła zapożyczonego utworu

Dla stosowania PrintScreenu w artykułach (kursach) istotne znaczenie ma wyrok SA w Warszawie z dnia 18 września 2003 r., sygn. akt VI ACa 23/03, w którym Sąd uznał, że „stosowanie tzw. prawa cytatu nie dotyczy tylko działalności literackiej”, ale zasadniczo każdej twórczości. Bezpośrednio o stosowaniu zrzutu ekranu PrintScreen mowa w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie (I ACa 1214/13). Pozwany przegrał z uwagi na niedopełnienie wymogów formalnych prawidłowego oznaczenia pochodzenia zdjęcia będącego zrzutem ekranu, ale Sąd dopuścił używanie PrintScreenów strony w ramach prawa cytatu uzasadnionego prawami gatunku, a więc dozwolonego co do zasady zapożyczenia utworu.

 

Korzystając z cytatu należy pamiętać w szczególności o spełnieniu wymogu z art. 34 Prawa autorskiego, czyli obowiązku podania autora i źródła cytatu. W przypadku publikacji PrintScreenu należy, dla prawidłowego podania źródła jego pochodzenia, umieścić odesłanie do strony WWW w formie linku do strony, na której prezentowany jest utwór i z której został zaczerpnięty, autora oraz właściciela praw autorskich.

 

Cudzy utwór (printscreen) w utworze tworzonym w ramach działalności zarobkowej

Jak wskazuje doktryna, wartym uwagi jest fakt, że „cudzy utwór może być wykorzystany w postaci cytatu we własnym utworze tworzonym w ramach działalności zawodowej, gospodarczej, na potrzeby przygotowania utworu pracowniczego (który potem będzie wykorzystywał pracodawca). Dopuszczalne jest wykorzystanie cytatu w utworze, np. w prezentacji rozpowszechnianej podczas wykładu „komercyjnego” o charakterze naukowym, popularnonaukowym. W takim przypadkach muszą być spełnione wszystkie warunki legalności cytatu, a fakt otrzymywania bezpośrednio lub pośrednio korzyści majątkowych z tytułu korzystania z utworu, w którym zacytowano cudzy utwór, nie wyłącza możliwości powoływania się na analizowaną postać dozwolonego użytku. Nie wyłącza, lecz nie zawsze jest skuteczną ochrona przed roszczeniami uprawnionej osoby.

 

Samo oznaczenie twórcy, bez odpowiedniego kontekstu, nie jest formą dozwolonego użytku utworów, a tym samym łamie prawa twórcy i wymaga zgody na publikację. Cytat, np. zrzut ekranu, musi być oznaczony imieniem i nazwiskiem autora oraz źródłem cytatu. Informacje te są na tyle istotne, że powinny być umieszczone w okolicach PrintScreenu, a nie u dołu strony, czy artykułu (kursu). Jeśli ustalenie nazwiska autora oraz źródła jest niewykonalne, należy o tym napisać w artykule w celu uniknięcia zarzutu przypisywania sobie mylnie autorstwa. Oznacza to, że konieczne jest ustalenie, kto posiada Prawa autorskie do elementów strony widocznych na pritscreenie.

 

UWAGA: Printscreen może naruszać prawo autorskie, gdyż stanowi on korzystanie z utworu – tak wynika z jednego z orzeczeń sądu z zakresu fotografii. A printscreen może zawierać cudzy tekst, grafiki oraz fotografie. Dla zobrazowania problemu pokrótce przywołam to orzeczenie.

 

Printscreen ze zdjęciami, dlaczego sąd uznał naruszenie praw autorskich? 

W sprawie fotograf złożył pozew przeciwko serwisowi internetowemu za bezprawne zamieszczenie pięciu fotografii jego autorstwa wykonanych w trakcie sesji zdjęciowych. Powód pierwotnie opublikował te fotografie w swoim portfolio prowadzonym w innym serwisie internetowym, przy czym pod każdą fotografią zamieszczony był pseudonim powoda i modelki występującej na zdjęciu. Fotografie te zostały skopiowane przez pozwany serwis internetowy z profilu powoda i opublikowane jako tzw. printscreen (zrzuty z ekranu).

Fotograf domagał się zaniechania publikacji, opublikowania przeprosin w serwisie, a także zapłaty tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia za naruszenie przysługujących mu praw autorskich. Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, powołując się na wykorzystanie spornych fotografii w ramach prawa cytatu.

Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo fotograf, wskazując przy tym, że istota sporu sprowadzała się do kwestii, czy pozwany posługując się printscreenem działał w ramach dozwolonego użytku, tj. w ramach prawa cytatu, o którym mowa w art. 29 ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, czy też dopuścił się naruszenia praw autorskich powoda.

Zgodnie z art. 29 ust. 1 Pr. aut. – wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.

Oznacza to, że „dzieło, w ramach którego umieszcza się cytat z cudzej twórczości, musi być samodzielnym, stanowiącym przedmiot prawa autorskiego utworem. Jeśli brak własnej twórczości, to brak również uzasadnienia ograniczania cudzych praw autorskich”, a w konsekwencji brak możliwości powołania się na prawo cytatu.

Z kolei stosownie do z art. 34 Pr. aut. – można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku pod warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twórcy oraz źródła. Działania pozwanego nie mieściły się w prawie cytatu, ponieważ:

    1. poza zdjęciami autorstwa powoda, materiał, w ramach którego opublikowano printscreeny, składał się wyłącznie z pięciu zdań wstępu oraz podpisów pod poszczególnymi fotografiami. W przekonaniu Sądu sporny materiał nie stanowił zatem samodzielnej całości, a co za tym idzie, nie jest utworem podlegającym ochronie prawnoautorskiej.
    2. działania pozwanego nie można zakwalifikować jako realizacji prawa przedruku, ponieważ zdjęcia opublikowane w spornym materiale nie stanowią fotografii reporterskich (akty);
    3. w materiale nie podano, kto jest autorem opublikowanych zdjęć, a ograniczono się do wskazania serwisu, z którego pochodzą screeny, co stanowiło naruszenie autorskich praw osobistych powoda.

Zastosowana technika, polegająca na tym, że ktoś wykonuje tzw. zrzuty z ekranu (printscreeny) i zamieszcza je w swoim serwisie (kursie) jako ilustrację we własnym dziele (publikacji), nakazuje uznać, że ten ktoś wykorzystał utwory. Sytuację tę należy odróżnić od zamieszczenia linku do innej strony, na której utwory uprzednio opublikowano.

Tutaj dojdzie do skopiowania utworów (elementy strony widoczne na printsreenie) i zamieszczenia na własnej stronie internetowej (w kursie). Zastosowana technika umożliwiająca skopiowanie zdjęć, grafik, tekstu do własnej strony (kursu) nie ma żadnego znaczenia dla oceny kwestii naruszenia praw autorskich twórców elementów strony internetowej.

Bez znaczenia dla sprawy był fakt, iż fotografie nie wyczerpywały całej powierzchni ekranu, lecz stanowiły element tzw. layoutu, otoczone obwódką z widocznym logo serwisu, w którym opublikował zdjęcia fotograf, i w takiej postaci zostały skopiowane, a także jakość wykonanych kopii (pliki niskiej rozdzielczości).

Wymóg oznaczenia twórcy i źródła pochodzenia dotyczy prawa cytatu, ale też innych form dozwolonego użytku.

 

Printscreen w materiale promującym komercyjny kurs – ryzyko roszczeń

Resumując, może Pan zamieścić w swoim kursie video, printscreen cudzych stron internetowych, podając źródło, z jakiego zostały zaczerpnięte. Ale konieczne jest wskazanie nie tylko właściciela praw autorskich, ale także autorów całej strony oraz jej elementów, jakie widoczne będą na printscreenie. Sama informacja (źródło: adres strony) to za mało.

 

Powinien Pan liczyć się z tym, że jeśli w Pana dziele (materiale) będzie również promowany kurs, to by oznaczało wykorzystanie cudzych dzieł do własnej działalności. I może spowodować skierowanie wobec Pana roszczeń ze strony autorów oraz właścicieli praw autorskich. W takim przypadku odpada bowiem prawo cytatu w celach wyjaśnień, edukacji, a pozostaje cel w postaci promowania kursu.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Adam Dąbrowski

Prawnik z wieloletnim doświadczeniem. Specjalizuje się głównie w prawie handlowym (spółki kapitałowe, zwłaszcza spółki z o.o. – odpowiedzialność członków spółek, operacje na udziałach spółek), prawie spadkowym, rodzinnym oraz podatkowym. Nie stroni od spraw trudnych i wielowątkowych.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu