.
Udzieliliśmy ponad 128,2 tys. porad prawnych i mamy 14 541 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Uszkodzenie kabla energetycznego w ziemi - kto ponosi koszty naprawy?

• Autor: Michał Berliński

Sprawa dotyczy uszkodzenia kabla energetycznego na działce i informacji, kto ponosi koszty naprawy? Na działce, którą kupiłem ponad rok temu, moi pracownicy uszkodzili kabel ziemny elektryczny dostawcy prądu. Za naprawę kabla dostawcy prądu chce mnie chce obciążyć kosztami naprawy. Prawdopodobnie mają zasiedzenie, bo kabel jest stary. Nie ma wpisów w KW o służebności ani odpłatności za korzystanie z nieruchomości. Na mapach są kable oznaczone, jednak niezbyt dokładnie. Dostałem tylko notę obciążającą na 11 000 zł bez rozliczenia, umowy czy czegokolwiek. Czy nie powinna być najpierw jakaś umowa, np. na korzystanie z nieruchomości, albo porozumienie? Moim zdaniem koszty naprawy powinien ponieść dostawca prądu, proszę o odpowiedź.


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Uszkodzenie kabla energetycznego w ziemi - kto ponosi koszty naprawy?

Działka z kablem w ziemi

Na samym wstępie pragnę zaznaczyć, że kwestia ta jest mocno skomplikowana. Przede wszystkim należy wyjść od ogółu, tzn. od tego, czy firma ta ma jakiś tytuł prawny, aby ten kabel był na Pańskiej działce umiejscowiony? Jak to zrobić?

Kupując działkę, możemy zweryfikować jej stan zarówno prawny, jak i fizyczny. To, czy pod ziemią nie kryją się jakieś przewody, można sprawdzić w zakładzie uzgodnień dokumentacji działającym przy starostwie lub w zakładach, do których należą sieci uzbrojenia.

Prawa właściciela gruntu

Jeśli jednak nabył Pan grunt, może się Pan starać o:

 

  • usunięcie ich lub przeniesienie w inne miejsce,
  • wynagrodzenie za korzystanie z gruntu bez Pana zgody.

 

W uwagi na brak wpisów w księdze wieczystej dotyczących służebności ustanowionej na rzecz zakładu energetyki może Pan jedynie domniemywać, iż taka służebność nie istnieje. Niestety, brak jest ustawowego obowiązku ujawniania służebności w księgach wieczystych – czynione jest to na wniosek. Przyjmując, że służebność nie została nigdy ustanowiona, to ma Pan prawo wezwać zakład do zmiany przebiegu linii, jej likwidacji bądź stosownego wynagrodzenia.

 

Niestety zakłady, do których należą niechciane urządzenia, nie są zwykle zainteresowane przebudową lub próbują obciążyć jej kosztami właściciela gruntu. Wówczas można dochodzić swoich praw przed sądem. Koniecznie jednak przed skierowaniem sprawy na drogę sądową należy wystąpić do właściciela słupa z formalnym wnioskiem o jego przeniesienie.

 

Właściciel instalacji może odmówić Panu zmiany przebiegu linii gdyż uzna, że nabył służebność poprzez zasiedzenie. Odnosząc się do zagadnienia związanego z możliwością korzystania z gruntu przez dostawcę energii, należy ustalić, czy wskazane przedsiębiorstwo posiada do tego tytuł prawny. Istnieje możliwość, iż nieruchomość, na której usytuowany jest słup, mogła być na ten cel wywłaszczona wskutek decyzji administracyjnej wydanej na mocy nieobowiązującej już dzisiaj ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości. Inną opcją jest wspomniane wyżej zasiedzenie. Jeśli przedsiębiorca posiada taki tytuł, to sprawa nie jest już tak prosta i oczywista i wtedy jak najbardziej to Pani może być obciążona kosztami zmiany przebiegu linii, a zarazem utraci Pani prawo do zgłaszania roszczeń. Jeśli zaś chodzi o samo przesunięcie słupa w inne miejsce, w przypadku gdy właściciel słupa posiada służebność, która została ustanowiona jednak nie jest ujawniona w księdze wieczystej sąd raczej nie nakaże zakładowi przesunięcia słupa na ich koszt ani tym bardziej usunięcia go. Ustawa z dnia 30 maja 2008 r. (Dz. U. Nr 116, poz. 731) o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw znowelizowała Kodeks cywilny i wprowadziła nowe ograniczone prawo rzeczowe w postaci służebności przesyłu. Powyższa nowelizacja miała na celu nadanie zakładom energetycznym, gazowym i innym większych uprawnień, które niestety zmniejszyły uprawnienia właścicieli gruntów.

 

Jeśli zaś przedsiębiorca zajmuje Pana grunt bez tytułu prawnego – może Pan żądać bezzwłocznego usunięcia linii, zgodnie z art. 222 Kodeksu cywilnego (K.c.) – „właściciel rzeczy może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą, zaś przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń”. Tego rodzaju roszczenia należy jednak wysuwać po ustaleniu, że właściciel linii korzysta z Pana działki bezprawnie.

 

Powyższy przepis prawa pozwala Pana na usunięcie linii ze swojej działki – które powinno zostać poprzedzone poprzez zgłoszenie takiego żądania do naruszyciela bezpośrednio (tj. do właściciela instalacji), zaś w przypadku odmowy poprzez wytoczenie odpowiedniego powództwa.

 

Można spróbować również od razu przerwać bieg zasiedzenia – przerwanie biegu może nastąpić tylko wtedy gdy zasiedzenie jeszcze nie nastąpiło. Jako klasyczny można określić skargę negatoryjną, czyli powództwo o usunięcie urządzeń z nieruchomości albo ich przebudowę w jej obrębie.

 

Skutek w postaci przerwania biegu zasiedzenia służebności wywoła także wniosek o jej ustanowienie. Bieg zasiedzenia przerwie także powództwo o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości (o tym orzeczenie SN, sygn. akt V CSK 239/09).

 

Warto zapamiętać, że ten sam skutek co pozew będzie miał wniosek o zawezwanie do próby ugodowej.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Zasiedzenie służebności a uszkodzenie kabla

Zasiedzenie następuje po upływie 30 lat w złej wierze oraz 20 lat w dobrej wierze. Zatem od odpowiedzi na pismo wyjaśni się na co możemy sobie pozwolić. Jeśli bowiem linia jest tam poniżej 30 lat to Zakład na pewno będzie chciał się z Panem dogadać. Jeśli jest dłużej – nic nie poradzimy i trzeba będzie zmienić jego miejsce na własny koszt. Niestety to samo w przypadku jego uszkodzenia – jeśli mają zasiedzenie, to bezsprzecznie jest Pan zobowiązany do zapłaty. Jeśli nie – możemy walczyć. Jeśli jednak mają zasiedzenie i uszkodził Pan tę instalację, to bardzo ważne, aby ustalić, czy przed podjęciem map zweryfikował Pan wszystkie mapy, albo to, jak one są dokładne. Jeśli mapy są niedokładne albo kabel jest położony nie tam, gdzie wskazują mapy – ma Pan duże szanse na wygranie tego sporu. Potwierdzają to również sądy.

 

Wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku z 28 maja 2018 (sygn. akt VII Ga 68/18) wskazał, m.in. na to, że „nie można wymagać od pozwanej firmy, by w braku odpowiedniego oznaczenia światłowodu na mapie i braku jakiejkolwiek informacji o jego położeniu, dokonywała on w tym przedmiocie ustaleń, czy uzgodnień z powodem, jako właścicielem linii. Przeczyłoby to bowiem zasadom logicznego rozumowania.” Albo jeszcze:

 

„Uszkodzony kabel światłowodowy nie był zaznaczony na mapie zasadniczej będącej w zasobach starostwa powiatowego, ani na mapie zasadniczej na której był wykonywany projekt budowy hydrantu. Firma nie mogła wiedzieć o jego istnieniu i uwzględnić go w planach robót ziemnych. Do powstania szkody doprowadziły zatem braki w dokumentacji urzędowej, za które nie ponosi ona winy.

 

Uszkodzony kabel był jedynie zainwentaryzowany na mapie przedstawionej przez spółkę, lecz nieprecyzyjnie, ponieważ w rzeczywistości znajdował się w innym miejscu niż według mapy powoda.

 

Podobnie było z kablem miedzianym. Jego przebieg na mapach nie był wykazany w miejscu jego faktycznego przebiegu na nieruchomości inwestora, ale został przesunięty o ok 0,22 - 1,24 m w stosunku od usytuowania zaznaczonego na mapie zasadniczej. Biegły skonkludował, że o faktycznym przebiegu przewodów (światłowodowego i miedzianego) nie wiedzieli ani projektant, ani wykonawca, ani gestor sieci”.

 

Pytanie zatem następujące – w Pańskiej ocenie, jak duże są różnice między miejscem położenia kabli na działce a mapami?

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Michał Berliński

Prawnik, absolwent Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II w Lublinie. Studia ukończył w 2015 roku obroną pracy magisterskiej w Katedrze Prawa Pracy o temacie „Zakaz konkurencji w trakcie i po ustaniu stosunku pracy”. Podczas studiów praktykował w kancelariach adwokackich i radcowskich oraz w prokuraturze, udzielał również porad prawnych w Uniwersyteckiej Poradni Prawnej głównie z zakresu prawa cywilnego oraz rodzinnego. Ukończył aplikację komorniczą w Izbie Komorniczej przy Sądzie Apelacyjnym w Lublinie. W 2018 roku uzyskał pozytywny wynik z egzaminu komorniczego i został powołany na stanowisko asesora komorniczego przez Prezesa Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Nieprzerwanie od 2015 roku pracuje jako asystent komornika, aplikant, a teraz jako asesor komorniczyi kierownik kancelarii. W 2018 roku ukończył także projekt edukacyjny „Pracownia Liderów Prawa” – program naukowy pod patronatem Ministerstwa Sprawiedliwości. Specjalizuje się głównie w prawie cywilnym, rodzinnym, postępowaniu cywilnym oraz egzekucyjnym. Interesuje się również prawem pracy, nieruchomości i ich obrotem, a także prawem nowych technologii i rynkiem e-commerce.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu