
Groźby, zniewagi i wypowiedzenie najmu, co może zrobić wynajmujący?• Data: 14-06-2025 • Autor: Radca prawny Wioletta Dyl |
Wynajmuję mieszkanie kobiecie z Ukrainy, która mieszka z nastoletnim synem. W tym miesiącu zgłosiła, że ma opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia i poprosiła o możliwość opłaty czynszu w późniejszym terminie. Wyraziłem na to zgodę. Po 3 dniach napisała znowu, tym razem informując mnie, że musi zrezygnować z najmu, ponieważ jej dziecko ma stany lękowe w tym mieszkaniu i musi zmienić lokum. Zaproponowałem spotkanie z sugestią, że chcę omówić tę sprawę i rozliczyć czynsz za ten miesiąc. Zaproponowałem 2 terminy. W odpowiedzi otrzymałem bulwersujący SMS, w którym najemczyni obrażała mnie i obwiniła za chorobę psychiczną dziecka. Grozi także, że zgłosi sprawę na policję. To była nieuzasadniona agresja i groźby: nazwała mnie „nikim”, napisała, że jest wiedźmą i że się dowiem, co znaczy z nią zadzierać. Nic nie odpowiedziałem i nie wiem, co mam zrobić i gdzie to zgłosić? Obawiam się dalszych kłopotów, a nie chciałbym popełnić jakiegoś błędu. Dołączam do wglądu historię korespondencji z najemczynią i umowę najmu. Dodam, że oczywiście płacę podatek od wynajmu. |
![]() |
Najemczyni łamie warunki umowy – co dalej?W rzeczy samej, nie wiedzieć czemu, najemczyni jest wyraźnie agresywna. Najwyraźniej nie ma ochoty na spotkanie z Panem, mimo iż umowa w § 3 wyraźnie stanowi, że: Wcześniejsze rozwiązanie umowy będzie możliwe po wzajemnym uzgodnieniu warunków. W przypadku braku zgody pomiędzy wynajmującym i najemcą, najemca będzie musiał wypełnić umowę do dnia jej wygaśnięcia.
Zatem to nie Pan nie wypełnia warunków umowy, ale najemczyni, czyli należałoby jej to spokojnie uświadomić. Jeżeli natomiast ona nie zechce zastosować się do brzmienia tego postanowienia umownego, pozostaje Panu skorzystać z zapisu § Y i umowę wypowiedzieć w trybie natychmiastowym oraz zatrzymać kaucję tytułem zapłaty za ostatni wymagalny czynsz.
Proszę pamiętać, że ma Pan prawo sprawdzić stan mieszkania, co też można najemczyni uświadomić, ponieważ może to skończyć się Pana roszczeniem o pokrycie kosztów ewentualnych napraw.
Nie widzę sensu wdawać się we wzajemne inwektywy, bo to do niczego nie prowadzi. Zawiadomienie policji o groźbach i obrażaniu przez wyraźnie nadpobudliwą najemczynię skończy się tylko umorzeniem (przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia).
Niemniej jednak, nie zakładając z góry wyniku tej sprawy, rekomendowałabym Panu gromadzenie dowodów na przyszłość, czyli na obecnym etapie mailowe oraz pisemne wypowiedzenie w trybie natychmiastowym oraz żądanie udostępnienia mieszkania w trybie § Z umowy. Wejście do mieszkania – kiedy jest legalne?Generalnie wynajmujący ma prawo wejść do lokalu w konkretnych sytuacjach, które zostały ujęte w art. 10 ustawy o ochronie praw lokatorów w przypadku:
Wejście do lokalu powinno jednak mieć miejsce w obecności najemcy oraz po wcześniejszym ustaleniu terminu wizyty. Znieważenie i groźby – kiedy warto zgłosić sprawę?Zatem sam Pan nie może wkroczyć do mieszkania pod nieobecność najemców. Należy bowiem pamiętać, że na podstawie art. 193 Kodeksu karnego: § 1.Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 2.Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego (tutaj: najemczyni).
Gdy najemca nie chce udostępnić lokalu w sytuacjach np. awarii, właściciel może dochodzić swoich praw w drodze procesu cywilnego, wytaczając powództwo nakazujące najemcy udostępnienie lokalu. Jednak w Pana przypadku nie ma to większego sensu wobec chęci opuszczenia lokalu przez najemczynię do końca miesiąca.
Jako właściciel mieszkania może Pan do niego wejść w obecności funkcjonariusza policji lub straży gminnej (miejskiej) jedynie w sytuacji, gdy w lokalu doszło do awarii zagrażającej bezpośrednio powstaniem szkody, np. zalania, pożaru lub zwarcia elektrycznego, a najemca jest nieobecny. Inwektywy pod Pana adresem nie są powodem takiej interwencji. Niemniej jednak w swojej korespondencji może Pan ewentualnie wskazać najemczyni, iż nosi się z zamiarem zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 191 § 1 K.k., zgodnie z którym:
Art. 191. § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. (…) § 2. Jeżeli sprawca działa w sposób określony w § 1 w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. (…)
Definicję zwrotu groźby bezprawnej zawiera art. 115 § 12 K.k., zgodnie z którym: Groźbą bezprawną jest zarówno groźba, o której mowa w art. 190, jak i groźba spowodowania postępowania karnego lub rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej; nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem”.
Poza powyżej wskazaną ochroną jako osoba znieważona może Pan żądać ukarania sprawczyni tego rodzaju czynu na podstawie art. 216 § 1 K.k.:
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Dobrze by zatem było uświadomić krewką panią, że tego rodzaju zachowania są w Polsce ścigane. PrzykładyAwantura zamiast rozmowy Marek wynajmował swoje mieszkanie samotnej matce z dzieckiem. Gdy kobieta nagle poinformowała, że musi się wyprowadzić, Marek zaproponował spotkanie, by omówić szczegóły rozliczenia i sprawdzić stan lokalu. Zamiast konstruktywnej rozmowy, otrzymał wiadomość pełną wyzwisk i oskarżeń o to, że to jego obecność wywołała u dziecka problemy psychiczne. Mimo że próbował działać spokojnie i zgodnie z umową, czuł się bezradny wobec gróźb.
Katarzyna wynajmowała mieszkanie studentowi, który od pewnego czasu zalegał z opłatami. Chciała wejść do mieszkania, by sprawdzić stan łazienki po zgłoszonej przez sąsiadów możliwej awarii. Najemca odmówił jakiejkolwiek wizyty i zagroził, że zgłosi ją za „nękanie”. Katarzyna nie chciała łamać prawa, ale wiedziała, że bez sprawdzenia lokalu może dojść do poważniejszych szkód.
Tomasz wynajął kawalerkę młodemu mężczyźnie na roczną umowę. Po pięciu miesiącach najemca bez uprzedzenia opuścił lokal i zostawił go w opłakanym stanie — zniszczone ściany, niedziałająca pralka, porzucone śmieci. Gdy Tomasz poinformował go, że potrąci z kaucji należności za naprawy i niezapłacony czynsz, ten odpowiedział groźbami sądowymi. Tomasz zachował korespondencję i zdjęcia lokalu jako dowody i wypowiedział umowę z winy najemcy. PodsumowanieWynajmujący ma prawo oczekiwać przestrzegania warunków umowy oraz poszanowania swojej osoby. W przypadku gróźb, zniewag czy nieuzasadnionej agresji ze strony najemcy, warto działać spokojnie, zgodnie z prawem i dokumentować każdy incydent – to najlepsza forma ochrony swoich interesów. Oferta porad prawnychPotrzebujesz pomocy prawnej w podobnej sytuacji? Przygotowujemy profesjonalne pisma i udzielamy indywidualnych porad online. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem. Źródła:1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online ![]() O autorze: Radca prawny Wioletta Dyl Radca prawny, absolwentka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. Udziela porad prawnych z zakresu prawa autorskiego, nowych technologii, ochrony danych osobowych, a także prawa konkurencji, podatkowego i pracy. Zajmuje się również sporządzaniem regulaminów oraz umów, szczególnie z zakresu e-biznesu i prawa informatycznego, które jest jej pasją. Posiada kilkudziesięcioletnie doświadczenie prawne, obecnie prowadzi własną kancelarię prawną. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale