.
Udzieliliśmy ponad 128,2 tys. porad prawnych i mamy 14 541 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Zlecenie napisania pracy licencjackiej i szantaż zleceniobiorcy

Moja dziewczyna nawiązała kontakt z osobą, która miała jej pomóc pisać pracę licencjacką. W czasie niby wykonywania przez niego czynności przełożył termin 2 razy, za trzecim razem, gdy moja dziewczyna napisała do niego, że zrezygnuje, nagle na drugi dzień napisał, że już część pracy jest ukończona i żąda zapłaty. Gdy zrozumieliśmy, że może to być oszustwo, osoba ta zaczęła ją zastraszać, że poinformuje uczelnie, że korzysta od niego z takiej pomocy, że zna jej dane i coś z nimi zrobi, że znajomi z Facebooka dowiedzą się o tym (co w mojej ocenie jest kpiną). Co można zrobić z takim delikwentem, mając jedynie jego numer konta i numer telefonu, pod którym ciągle włącza się poczta głosowa? Nie ukrywam, że moja dziewczyna się teraz boi i chcemy uzyskać jakąś pomoc prawną w tej sprawie.
Dodatkowo dodam, że osoba ta pobrała zaliczkę w kwocie 50 zł oraz że napisany przez nią tekst nie miał być wykorzystany jako treść pracy licencjackiej podpisana własnym imieniem.


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Zlecenie napisania pracy licencjackiej i szantaż zleceniobiorcy

Zlecenie napisania pracy licencjackiej

W pierwszej kolejności przedstawię, jakiej odpowiedzialności może podlegać Pańska dziewczyna za opisany przez Pana czyn.

 

Zgodnie z art. 115 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych „kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3”.

 

Jednakże praca nie została napisana, a w związku z tym Pana dziewczyna nie przywłaszczyła sobie autorstwa, dlatego nie ma podstaw do odpowiedzialność na podstawie tego przepisu.

Poświadczenie nieprawdy

Podobnie jest w sytuacji odpowiedzialności za podpisanie oświadczenia, które potwierdza bycie autorem składanej pracy, przez osobę, która w rzeczywistości nim nie jest. Stanowi to zaświadczanie nieprawdy i jako takie podlega karze od 3 miesięcy do 5 lat więzienia (art. 271 ustawy Kodeks karny). Zgodnie z tym przepisem „kto wyłudza poświadczenie nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

 

Jednakże, w opisanym stanie faktycznym Pana dziewczyna nie złożyła żadnego oświadczenia, które potwierdzało bycie autorem pracy, która w rzeczywistości nim nie jest, dlatego też podstaw do odpowiedzialność na podstawie tego przepisu w opisanej przez Pana sytuacji.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Odpowiedzialność studenta

W związku z powyższym w opisanym przypadku nie grożą Pana dziewczynie żadne konsekwencje karne. Jednakże brak odpowiedzialności karnej nie wyklucza odpowiedzialności dyscyplinarnej, której podlega student szkoły wyższej.

 

Za naruszenie przepisów obowiązujących na danej uczelni oraz za czyny uchybiające godności studenta, student ponosi odpowiedzialność dyscyplinarną przed komisją dyscyplinarną albo przed sądem koleżeńskim samorządu studenckiego. Karami dyscyplinarnymi mogą być:

 

  • upomnienie;
  • nagana;
  • nagana z ostrzeżeniem;
  • zawieszenie w określonych prawach studenta na okres do jednego roku;
  • wydalenie z uczelni.

 

Co więcej, prezentowanie cudzej pracy jako swojej może także skutkować unieważnieniem nabytych przez daną osobę tytułów zawodowych. Uczelnia nie jest w tym zakresie ograniczona żadnymi terminami, w których może dokonać sprawdzenia pracy magisterskiej bądź licencjackiej. Może do tego zatem dojść np. nawet po upływie 10 lat. W przypadku bowiem, gdy osoba ubiegająca się o stopień doktora przypisała sobie autorstwo istotnego fragmentu lub innych elementów cudzego utworu lub ustalenia naukowego, podmiot doktoryzujący stwierdza nieważność decyzji o nadaniu stopnia (art. 195 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce) lub dyplomu (art. 77 ust. 5 tejże ustawy).

 

Jeżeli tak jak Pan pisze, została tylko zlecona pomoc naukowa przy sporządzaniu pracy oraz napisany przez zleceniodawcę tekst nie miał być wykorzystany jako treść pracy licencjackiej podpisana własnym imieniem, to w przypadku wykrycia przez szkołę wyższą takich działań konsekwencje nie powinny być znaczne.

Oszustwo zleceniobiorcy

Przede wszystkim należy zaznaczyć, że opisany przez Pana czyn, którego dopuściła się osoba, której zlecili Państwo napisanie pracy, wypełnia znamiona takich czynów zabronionych jak oszustwo zgodnie z art. 286 kodeksu karnego oraz groźba karalna zgodnie z art. 190 Kodeksu karnego:

 

„Art. 286

§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

 

Art. 190

§ 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

 

W opisanym stanie faktycznym powinni Państwo zawiadomić właściwe organy ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa (najlepiej policję albo prokuraturę).

 

Jednakże jeżeli z jakiś powodów nie chcą Państwo tego robić, zawsze mogą Państwo spróbować polubownie rozwiązać problem z taką osobą, jednakże biorąc pod uwagę charakter czynu takiej osoby, najlepszym rozwiązaniem w Państwa sytuacji byłoby zgłoszenie popełnienia przestępstwa właściwym organom ścigania.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Radca prawny Tomasz Krupiński

Radca prawny, absolwent wydziału prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (studia ukończył z wynikiem bardzo dobrym) oraz podyplomowych studiów z zakresu zarządzania projektami europejskimi. Radca prawny z siedmioletnim doświadczeniem zawodowym w obsłudze prawnej jednostek organizacyjnych oraz osób fizycznych. Specjalista z zakresu prawa rodzinnego oraz szeroko rozumianego prawa nieruchomości. Uczestnik programów ministerialnych dotyczących problematyki prawnorodzinnej. Od kilku lat doradza prawnie zarządom wspólnot mieszkaniowych oraz zarządcom nieruchomości. Posiada również uprawnienia zarządcy nieruchomości.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu