.
Udzieliliśmy ponad 128,2 tys. porad prawnych i mamy 14 541 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Oszustwo w internecie - jak odzyskać pieniądze przelane na konto oszusta?

• Data: 08-11-2023 • Autor: Jakub Bonowicz

Oszustwa internetowe stanowią jedno z największych zagrożeń współczesnej cyfrowej rzeczywistości. Przestępcy są przebiegli i każdy, kto w dobrej wierze podejmuje działania w sieci, może się złapać na ich podstęp. Artykuł przekazuje praktyczne informacje o tym, jak postąpić, gdy zostaniemy ofiarą takiego przestępstwa. Znajdą tu Państwo wskazówki dotyczące działań prawnych i bankowych, które można podjąć, aby zwiększyć szanse na odzyskanie utraconych środków po niefortunnym przelewie. Jak przykład posłuży nam sprawa pana Dawida.


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Oszustwo w internecie - jak odzyskać pieniądze przelane na konto oszusta?

Pan Dawid zgłosił się do na zaraz po tym, jak padł ofiarą oszusta internetowego i chciał się dowiedzieć, jak odzyskać przelane pieniądze. Został oszukany przy próbie zakupu angielskiego auta poprzez profesjonalną stronę internetową (serwis działający w formie spóki). Nic nie wzbudziło jego podejrzeń, cena auta był rozsądna. Przelał pieniądze na konto, ale niestety samochodu nie ma, a ze strony sprzedawcy cisza, brak jakiegokolwiek kontaktu. Pan Dawid dopatrzyłem się, że jest błąd w przelewie – wygląda na to, że wpisał złego odbiorcę, ale nr rachunku i adres są poprawne. Stąd zapytał także, czy da się taki przelew cofnąć.

Wpłata pieniędzy na konto oszusta

Najprawdopodobniej pieniądze już dotarły na konto beneficjenta i można założyć również, że od dawna ich na tym koncie nie ma, gdyż jeśli „sprzedawca” zajmuje się profesjonalnie oszustwami, to z pewnością odpowiednio się zabezpieczył. Oczywiście, pan Dawid może złożyć na policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oszustwa, sprawa będzie jednak skomplikowana, oszust znajduje się bowiem w Anglii i polskie organy będą musiały zwrócić się do angielskich. Dopiero one dokonają wszczęcia postępowania karnego, więc cała procedura będzie trwała bardzo długo.

 

Pan Dawid może także wytoczyć powództwo cywilne przeciwko owej spółce, ale domyślam się, że również dane, które były w internecie, są fikcyjne i że niewielka jest szansa na samodzielne odnalezienie pozwanego. Chyba że jakimś szczęśliwym zbiegiem okoliczności pieniądze są wciąż na koncie w banku – wtedy polski organ ścigania może wystąpić do angielskiej prokuratury, by ta natychmiast ustanowiła zabezpieczenie majątkowe na rachunku oszusta (nie wgłębiam się tutaj w angielską procedurę karną, gdyż jest to zbędne). Na pewno więc – w myśl zasady, że próbować trzeba wszystkich dostępnych środków – dobrze byłoby zgłosić się na policję wraz z całą dokumentacją sprzedaży (kopie maili, dowody wpłat itd.), by przyspieszyć postępowanie.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Błąd w danych do przelewu 

Natomiast należy zastanowić się nad możliwością dochodzenia roszczeń odszkodowawczych od banków, co daje w miarę realne możliwości działania. Pan Dawid zrobił błąd w przelewie na konto, wpisując złego odbiorcę, chociaż numer i adres były poprawne. Teraz wiele zależy od tego, jak działał oszust:

  1. Czy podszywał się pod sprzedawcę, tj. pan Dawid przelał pieniądze na rachunek bankowy prowadzony w rzeczywistości przez inny podmiot niż firma sprzedająca. Polega to na tym, że np. kontrahent wpisuje w poleceniu przelewu dane podmiotu Y, a wskazane konto należy w rzeczywistości do podmiotu X, i to na konto X, a nie Y, trafiają pieniądze.
  2. Czy też było tak, że dane podane przez sprzedawcę były prawidłowe i rachunek rzeczywiście był prowadzony przez podmiot wskazany w internecie.

 

W pierwszej wskazanej sytuacji często dochodzi do oszustw wynikających z tego, że bank w ogóle nie sprawdza adresata, a dokonuje przelewu, weryfikując jedynie numer rachunku. W ten sposób pieniądze trafiają na konto zupełnie innej osoby niż podana w poleceniu przelewu!

 

Natomiast w drugim wypadku – zakładając, że dane podane przez sprzedawcę były prawidłowe – bank również powinien odmówić wykonania zlecenia, skoro wpisał Pan złego odbiorcę, gdyż dane odbiorcy wpisanego przez Pana nie zgadzały się z danymi rzeczywistego posiadacza rachunku, na którego konto miały wpłynąć pieniądze.

 

W tej kwestii Sąd Najwyższy wypowiedział się w wyroku z 17.12.2008 r. (I CSK 205/08). Podstawą jest tutaj art. 64 ustawy z 19.08.1997 r. Prawo bankowe (Dz. U z 2002 r. Nr 72, poz. 665): „Art. 64. Jeżeli polecenie przeprowadzenia rozliczenia pieniężnego złożone przez posiadacza rachunku bankowego jest wykonywane przez kilka banków, każdy z tych banków ponosi wraz z pozostałymi solidarną odpowiedzialność wobec posiadacza rachunku za szkody spowodowane niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem polecenia”.

Potrzebujesz pomocy prawnika? Kliknij tutaj i opisz swój problem ›

Roszczenie odszkodowawcze od banku za szkody wynikające z przesłania pieniędzy

Sąd Najwyższy odpowiedział między innymi, że:

  1. Bank odpowiada za szkody wynikające z przesłania pieniędzy na nieprawidłowo podany rachunek, niezgodny z określeniem nazwy podmiotu wskazanego w poleceniu przelewu (M. P. z 2009 r. Nr 2, poz. 58).
  2. Przewidziana w art. 64 ustawy z 29.08.1997 r. Prawo bankowe (Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665 ze zm.) solidarna odpowiedzialność banków za szkodę wyrządzoną nienależytym wykonaniem polecenia przelewu bankowego jest odpowiedzialnością ustawową (ex lege), od której bank uczestniczący w przeprowadzeniu rozliczenia pieniężnego może się uwolnić tylko w przypadku zaistnienia siły wyższej (Biul. SN 2009/3/10).
  3. Odpowiedzialność banków pośredniczących w rozliczeniu nie jest pochodną odpowiedzialności pierwszego banku, lecz odpowiedzialnością samoistną wynikającą bezpośrednio z przepisu ustawy. Przepis art. 64 Prawa bankowego odnosi się do każdego banku uczestniczącego w cyklu rozliczeniowym. Jest to reżim szczególny w tym sensie, że jedyną i samodzielną podstawą prawną odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wskutek niezrealizowania polecenia przelewu jest art. 64 Prawa bankowego. Jest to odpowiedzialność typu gwarancyjnego, zapewniająca w sposób szczególny i szeroki ochronę klientów banku.
  4. Wszystkie banki uczestniczące w przeprowadzeniu rozliczenia obciążone są obowiązkiem sprawdzenia zgodności oznaczenia beneficjenta polecenia przelewu. Dotyczy to szczególnie banku beneficjenta przelewu, gdyż jedynie prawidłowa jego identyfikacja pozwala temu bankowi odpowiednio wpisać przelaną kwotę na właściwym rachunku.
  5. Przepis art. 64 Prawa bankowego, jako mający na celu ochronę klientów banków, ma charakter iuris cogentis – odpowiedzialności opartej na art. 64 Prawa bankowego nie można wyłączyć ani ograniczyć. Jedynym przypadkiem, kiedy można zwolnić bank z odpowiedzialności, jest zaistnienie siły wyższej. W szczególności nie może być ograniczeniem odpowiedzialności zapis w umowach rachunków, które stosują niektóre banki, o takiej treści: „Bank nie ponosi odpowiedzialności za skutki błędnych dyspozycji wydanych przez Posiadacza rachunku lub osoby uprawnionej. (...) Dyspozycje przelewu składane przez Posiadacza rachunku realizowane są wyłącznie w oparciu o podany przez niego numer rachunku beneficjenta przelewu. Bank nie odpowiada za dyspozycje przelewu zrealizowane zgodnie z podanym przez Posiadacza rachunku numerem rachunku beneficjenta przelewu”. Postanowienie to jest bezskuteczne względem klienta banku.

 

Co ważne, zasada ta odnosi się nie tylko do banków polskich, ale również do banków na terenie UE. Zgodnie bowiem z dyrektywą UE nr 97/5/WE z 27.01.1997 r. w sprawie transgranicznych przelewów bankowych (Dz. Urz. WE L 43 z 14.02.1997 r.) uwolnienie się banku od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wskutek nienależytego wykonania obowiązków związanych z realizacją przelewu możliwe jest tylko w sytuacji zaistnienia siły wyższej zdefiniowanej w art. 4 ust. 6 dyrektywy 90/3114/EWG z 13.06.1990 r. w sprawie grupowych podróży, wczasów i wycieczek (Dz. U. L. 158 z 23.06.1990 r.)

Nienależyte wykonanie przelewu przez bank

Tak więc w powyższym wypadku oba banki – zarówno bank pana Dawida, jak i ten angielski – odpowiadają za szkodę wynikającą z nienależytego wykonania przelewu. Sąd Najwyższy podkreślił ponadto we wskazanym orzeczeniu: „wszystkie zatem banki uczestniczące w przeprowadzeniu rozliczenia obciążone są obowiązkiem sprawdzenia zgodności oznaczenia beneficjenta polecenia przelewu. Dotyczy to w szczególności banku beneficjenta przelewu, bowiem jedynie prawidłowa identyfikacja pozwala temu bankowi zrealizować zobowiązanie do dokonania odpowiedniego wpisu przelanej kwoty na właściwym rachunku. Bank ten spośród wszystkich banków uczestniczących w realizacji polecenia przelewu ma największe możliwości stwierdzenia, że podany numer rachunku bankowego nie należy do osoby wskazanej jako beneficjent przelewu”.

Kliknij tutaj i zapytaj prawnika online ›

Dochodzenie roszczeń przeciwko bankowi angielskiemu

Dla dochodzenia roszczeń przeciwko bankowi angielskiemu właściwe jest prawo polskie. Wynika to z rozporządzenia WE nr 864/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z 11.07.2007 r. o prawie właściwym dla zobowiązań pozaumownych (Dz. Urz. UE L. z 2007 r. Nr 199, poz. 40) – „pozaumownych”, bo z bankiem angielskim nie łączyła Pana żadna umowa. Zgodnie z art. 4 ust. 1 tego rozporządzenia: „Jeżeli niniejsze rozporządzenie nie stanowi inaczej, prawem właściwym dla zobowiązania pozaumownego wynikającego z czynu niedozwolonego jest prawo państwa, w którym powstaje szkoda, niezależnie od tego, w jakim państwie miało miejsce zdarzenie powodujące szkodę, oraz niezależnie od tego, w jakim państwie lub państwach występują skutki pośrednie tego zdarzenia”.


Niestety, jednoznacznie przyjmuje się również, że bank nie odpowiada za całość szkody, tylko za 50%, gdyż osoba zlecająca przelew sama przyczynia się do powstania szkody przez podanie błędnych danych, ewentualnie przez ich niezweryfikowanie. Mimo to pan Dawid może spróbować zgłosić całość roszczenia.

Bank nie sprawdził czy rachunek o wskazanym numerze na pewno należy do adresata

Poza tym należy wykazać związek pomiędzy błędem banku a szkodą. Oznacza to, że nawet jeśli bank nie sprawdził odbiorcy, a przesłał pieniądze na rachunek tej osoby, na której konto miały wpłynąć pieniądze (sprzedawcy oszusta), to wówczas nie bardzo jest możliwość dochodzenia roszczenia. Bank po prostu będzie się bronił, że gdyby nawet sprawdził dane i odmówił wykonania przelewu, to następnie pan Dawid by te dane skorygował (zgodnie z tym, co było napisane na stronie sprzedawcy) i wówczas przelew zostałby wykonany, bo dane by się zgadzały.

Roszczenie pana Dawida będzie natomiast najzupełniej uzasadnione wtedy, kiedy wykaże, że nawet gdyby podał właściwe dane (takie jak w internecie), to i tak pieniądze znalazłyby się na rachunku oszusta właśnie ze względu na to, że bank nie sprawdził, czy rachunek o wskazanym numerze na pewno należy do adresata (czyli jeśli podany w internecie numer rachunku w rzeczywistości należał do kogo innego niż adresata).

Podsumowując:

  • Jeśli podany numer rachunku należał do podanego sprzedawcy (podmiotu) – to pan Dawid jest w gorszej sytuacji.
  • Jeśli podany numer rachunku nie należał do podanego sprzedawcy (podmiotu) – to nasz poszkodowany jest w lepszej sytuacji.

 

Ponadto, jeśli pan Dawid korzystał z usług serwisu internetowego pośredniczącego przy zawieraniu transakcji, to może zgłosić roszczenia do serwisu. Na razie jednak należałoby niezwłocznie wysłać pisma zarówno do swojego banku, jak i angielskiego z podaną argumentacją. Być może uda się odzyskać chociaż część straconych pieniędzy.

Przykłady z życia wzięte

Przykład 1
Janina, emerytka, otrzymała e-mail z informacją o wygranej w zagranicznej loterii. Aby otrzymać nagrodę, wystarczyło tylko opłacić fikcyjne koszty transferu wygranej. Przelewając pieniądze, Janina nie spodziewała się, że wpadła w pułapkę oszustów. Niestety, nagrody nie było, a zainwestowane środki zniknęły.

 

Przykład 2
Tomasz, poszukując używanego samochodu, natknął się na atrakcyjne ogłoszenie na popularnym portalu ogłoszeniowym. Sprzedawca prosił o zaliczkę przed spotkaniem, aby „zarezerwować” pojazd dla Tomasza. Po wykonaniu przelewu sprzedawca przestał odpowiadać na wiadomości, a ogłoszenie zniknęło z portalu. Tomasz został oszukany.

 

Przykład 3
Marta, freelancerka, podjęła współpracę z nowym klientem zagranicznym. Po wykonaniu zlecenia klient przesłał jej czek, który Marta zdeponowała na swoim koncie. Następnie klient poprosił o zwrot części kwoty, tłumacząc to błędem księgowym. Po przelaniu „nadpłaty” klientowi, okazało się, że czek był fałszywy, a bank obciążył Martę za niepokryty czek oraz za straty wynikające z przelewu zwrotnego.

Podsumowanie

Odzyskanie pieniędzy po oszustwie internetowym może być bardzo dużym wyzwaniem, lecz nie jest niemożliwe. Kluczowa jest szybka reakcja i zastosowanie się do odpowiednich procedur prawnych oraz bankowych. W artykule zaprezentowaliśmy praktyczne kroki, jak zawiadomić odpowiednie organy i jakie działania podjąć wobec banków, aby zwiększyć szanse na odzyskanie utraconych środków. Przykład pana Dawida to przestroga i zarazem ważna lekcja, aby zawsze zachować ostrożność przy transakcjach online.

Oferta porad prawnych

Czy padłeś ofiarą oszustwa internetowego i nie wiesz, jak odzyskać swoje pieniądze? Skontaktuj się z nami – nasza kancelaria oferuje profesjonalną pomoc prawną online. Nasi doświadczeni prawnicy pomogą Ci przejść przez proces prawny krok po kroku, aby zwiększyć Twoje szanse na odzyskanie straconych środków.

Źródła:
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe - Dz.U. 1997 nr 140 poz. 939
3. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17.12.2008 r., I CSK 205/08

4. Rozporządzenia WE nr 864/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z 11.07.2007 r. o prawie właściwym dla zobowiązań pozaumownych
5. Dyrektywą UE nr 97/5/WE z dnia 27.01.1997 r. 

 

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Jakub Bonowicz

Radca prawny obsługujący przedsiębiorców i osoby fizyczne z kraju, a także z zagranicy. W kręgu jego zainteresowań pozostają sprawy trudne i skomplikowane, dotyczące obszarów słabo jeszcze uregulowanych prawnie (w tym z zakresu prawa nowych technologii) oraz sprawy z zakresu międzynarodowego obrotu gospodarczego i kolizji systemów prawnych różnych państw (w tym m.in. gospodarcze prawo brytyjskie, amerykańskie, słowackie, bułgarskie, czeskie). Specjalizuje się przede wszystkim w prawie Internetu, usług elektronicznych (sporządza regulaminy e-usług, sprzedaży online), prawie nowych technologii, własności intelektualnej (autorskim, znaków towarowych, patentów, wzorów przemysłowych).

Reprezentuje Klientów przed sądami (w tym także sądami administracyjnymi, Sądem Najwyższym, Naczelnym Sądem Administracyjnym), organami administracji i organami podatkowymi w sprawach cywilnych, rodzinnych, gospodarczych oraz podatkowych. Sporządza profesjonalne umowy handlowe, w tym w obrocie zagranicznym.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu