.
Udzieliliśmy ponad 131,7 tys. porad prawnych i mamy 14 830 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Praca za granicą a mieszkanie socjalne

• Autor: Janusz Polanowski

Otrzymałem mieszkanie socjalne (po wyroku eksmisji). Mam umowę najmu na rok. Obecnie jednak razem z trojgiem małych dzieci pracuję za granicą (do czego zmusiła mnie sytuacja). Nie chciałbym utracić prawa do tego mieszkania (nie mam zamiaru mieszkać za granicą na stałe, wrócę tak szybko, jak to będzie możliwe), inwestuję w jego wyposażenie, regularnie płacę czynsz. Czy gmina może mi odebrać lokal?


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Praca za granicą a mieszkanie socjalne

Wyjazd za granicę w celach zarobkowych lokatora mieszkania socjalnego

W takich przypadkach – nie tylko odnośnie do lokali socjalnych – szczególnie dużo do powiedzenia ma dana gmina, która wynajmuje mieszkanie komunalne. W poszczególnych gminach zdarzają się różne sytuacje. W jednych bez większego problemu można uzyskać tytuł prawny do mieszkania komunalnego, w innych zaś latami oczekuje się w kolejce. Ludzie przemieszczają się między gminami – niekiedy zachętą może być perspektywa szybszego otrzymania lokalu komunalnego. Trzeba wziąć pod uwagę to, że wieści szybko się rozchodzą. Niekiedy ludzie z sąsiedztwa sami „mają na oku” dane mieszkanie – np. chcąc polepszyć warunki mieszkaniowe swoje lub kogoś ze swojego otoczenia; czasami odzywa się w kimś poczucie sprawiedliwości społecznej („tylu ludzi czeka na mieszkania, a to stoi puste”).

 

Praktyka pokazuje, że mieszkań komunalnych (nie tylko lokali socjalnych) dotyczy dużo powiadomień o „pustostanach” (niekiedy anonimowych). Gminy różnie reagują na takie powiadomienia. W przyszłym roku mają się odbyć kolejne wybory samorządowe, więc proszę liczyć się z tym, że ewentualne nagłośnienie – w samej lokalnej społeczności (nawet bez udziału mediów) bezczynności władz gminnych odnośnie do „pustostanu” może mieć przełożenie na wyniki przyszłych wyborów.

 

Pan zapewne zna sytuację w swojej gminie. Jeżeli postępowanie sądowe było rzeczywiście sporne (gmina wzbraniała się przed przyznaniem Panu lokalu socjalnego), to ryzyko – z Pana perspektywy – aktywnego starania się przez daną gminę (przez reprezentującą ją administrację) o „odzyskanie” rzeczonego mieszkania jest większe. Niekiedy nawet w gminie bez większych problemów mieszkaniowych mogą się liczyć względy ambicjonalne (urzędnicy uznają, że po przegranej w sądzie trzeba się przyglądać danemu mieszkaniu).

 

Jest sporo różnego rodzaju ryzyka, z którym proszę się liczyć; także w zakresie prawa.

 

Wyżej zasygnalizowałem typowe sytuacje faktyczne, z którymi trzeba się liczyć. Pora przyjrzeć się bliżej rozwiązaniom prawnym.

 

W zakresie prawa materialnego (to jest merytorycznego) szczególnie duże znaczenie mają przepisy Kodeksu cywilnego (skrótowo: K.c.) oraz ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego. Ewentualne spory prawne rozpatrywane są według Kodeksu postępowania cywilnego (skrótowo: K.p.c.). W załączniku podaję przepisy, które szczególnie mocno wiążą się z Pańskim pytaniem. Proszę się z nimi zapoznać. Proponuję również zapoznać się z pozostałymi przepisami o najmie: art 659 i następne K.c. oraz z ustawą o ochronie praw lokatorów. Niekiedy jakaś okoliczność może się wydawać oczywista (np. prawnie istotna albo bez znaczenia prawnego), a lektura przepisów prawnych przyczynia się do racjonalizacji określonych stanowisk; w przypadku najmu, chociażby odnośnie do nakładów na najęty lokal mieszkalny (szczegółowe przepisy zawarto w artykule 6 i następnych ustawy o ochronie praw lokatorów). W dostępie do przepisów prawnych szczególnie pomocna może okazać się sejmowa baza danych, której adres także przesyłam w załączniku.

Przyznanie lokalu socjalnego na podstawie orzeczenia sądu

Lokal socjalny – zwłaszcza przyznany na podstawie orzeczenia sądu – trzeba jednoznacznie odróżnić od „mieszkania wypoczynkowego” lub innego miejsca odwiedzanego okazjonalnie (mogącego kojarzyć się z czymś w rodzaju hotelu). To jest jednoznaczne w świetle przepisów prawa. Jeśli dana gmina (najprawdopodobniej miejska) zajmie takie stanowisko i będzie postępowała zgodnie z prawem (czyli lege artis), to szansa „utrzymania” mieszkania przez Pana byłaby znikoma – poza szczególnie usprawiedliwionymi okolicznościami, w świetle zasad współżycia społecznego (art. 24 ustawy o ochronie praw lokatorów). Jeżeli dana gmina (lub ktoś ją reprezentujący) będzie patrzył przez palce na okazjonalne korzystanie z lokalu socjalnego lub zachowa się nieprofesjonalnie, to sytuacja przedstawiona przez Pana może trwać długo, a przynajmniej mogłaby być przedłużana – np. na podstawie przepisów o ochronie posiadania (art. 342 i następne K.c.).

Czy zamieszkanie za granicą może wiązać się z utratę prawa do mieszkania socjalnego w Polsce?

Gminy mają szczególnie wiele zadań wobec osób zamieszkałych na ich terenie. W świetle prawa polskiego można mieć tylko jedno miejsce zamieszkania (art. 28 K.c.) – niekoniecznie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Skoro podjął Pan pracę za granicą i zamieszkał poza Polską wraz z dziećmi, których wychowywanie zapewne miało wpływ na odnośne orzeczenie sądowe – to miejscem zamieszkania Pana oraz Pańskich dzieci jest jakiś adres poza Polską, a więc również poza daną gminą. Od aktywności urzędników – niekiedy „inspirowanych” przez osoby prywatne – zależy to, czy i kiedy (jeśli w ogóle) dojdzie do wymeldowania Pana oraz dzieci z danego mieszkania. Sprawami meldunkowymi w Polsce zajmują się gminy, więc odpowiednia współpraca komórek administracyjnych odnośnego urzędu miejskiego może przyczynić się do wydania decyzji o wymeldowaniu, a ta mogłaby wiązać się z pozbawieniem Pana tytułu prawnego do mieszkania socjalnego.

 

Określenie „tytuł prawny” (mocno akcentowane w ustawie o ochronie praw lokatorów) ma bardzo duże znaczenie – dużo większe od (często w Polsce przecenianego) zameldowania. Umowa najmu (w tym przypadku: dotycząca lokalu socjalnego) jest Pana tytułem prawnym do danego lokalu mieszkalnego – właśnie stosunek najmu (prawo najmu), a nie zameldowanie. Podkreślam to, ponieważ część ludzi walczy o zameldowanie „jak o niepodległość”, niekiedy lekceważąc poważniejsze zagadnienia (np. dotyczącą najmu sprawę sądową).

 

Pan – jako najemca (jeżeli najem nadal wiąże Pana z daną gminą) – ma status posiadacza zależnego przedmiotowego mieszkania. Posiadaczem samoistnym mieszkania jest określona gmina – będąca jego właścicielem (art. 140 K.c.); zazwyczaj posiadaczem samoistnym rzeczy jest jej właściciel. Jednym z uprawnień właściciela (art. 140 K.c.) jest pobieranie pożytków z własnej rzeczy. W przypadku mieszkań socjalnych, ustawodawca postanowił w artykule 8a ustęp 4d ustawy o ochronie praw lokatorów: „W stosunkach najmu lokali socjalnych zysku nie zalicza się jako jednego ze składników czynszu”. Proszę liczyć się przynajmniej z tym, że właściwa gmina zażąda od Pana płacenia odszkodowania podobnego do odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu (art. 23 w związku z artykułem 18 ustawy o ochronie praw lokatorów).

 

Napisał Pan, że „sytuacja zmusiła Pana” do podjęcia pracy za granicą. Część ludzi w Polsce pozostaje pomimo potencjalnych możliwości wyjazdu – jedni czują się związani z miejscem, na innych spoczywają poważne obowiązki na miejscu (np. opiekowanie się kimś niedołężnym). Brakuje racjonalnych powodów, dla których podatnicy w Polsce mieliby ponosić koszty utrzymania okazjonalnie odwiedzanych mieszkań, które formalnie przyznano jako lokale socjalne – niezależnie od przyczyn i celu emigracji najemcy (najemców). Można domagać się alimentacji – art. 128 i następne Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (w skrócie: K.r.o.) – ale wobec ograniczonego kręgu osób. Kapitalizm (oficjalnie przywrócony w Polsce ponad 20 lat temu) – zwłaszcza w faktycznie przyjętej w Polsce jego liberalnej wersji – oznacza, między innymi, obowiązek samodzielnego starania się o utrzymanie siebie oraz swoich najbliższych. Rzeczpospolita Polska ani gminy funkcjonujące na jej terytorium nie mają prawnego obowiązku zapewniania mieszkań każdemu polskiemu obywatelowi – o czym dobitnie świadczy bezdomność, w tym jej skandaliczna wprost skala.

Wypowiedzenie umowy najmu lokalu socjalnego z artykułu 25 ustawy o ochronie praw lokatorów

Skoro mieszka Pan (i pracuje) za granicą, to najprawdopodobniej przysługuje Panu tytuł prawny do określonego mieszkania poza Polską – w takim przypadku spełniona jest przesłanka wypowiedzenia umowy najmu lokalu socjalnego z artykułu 25 ustawy o ochronie praw lokatorów. Chodzi o możliwość wypowiedzenia umowy najmu lokalu socjalnego. Wprawdzie z treści artykułu 688 K.c. wynika, że wypowiedzieć można umowę najmu na czas nieoznaczony, ale artykuł 25 ustawy o ochronie praw lokatorów jest przepisem szczególnym (łacińskie: lex specialis), czyli przepisem dopuszczającym wyjątek od reguły z artykułu 688 K.c. Relacja między tymi przepisami prawnymi wiąże się z zawieraniem na czas oznaczony umowy najmu lokalu socjalnego (art. 23 ustawy o ochronie praw lokatorów).

 

Gmina – z różnych powodów (np. chcąc oszczędzić na kosztach prowadzenia sporu sądowego) – może zdecydować się na poczekanie do czasu wygaśnięcia umowy najmu lokalu socjalnego. Jak wyżej wskazałem (z odniesieniem do przepisu prawnego), chodzi o najem na czas oznaczony. Proszę sprawdzić, kiedy wygaśnie zawarta przez Pana umowa najmu. Ewentualnym rozwiązaniem pośrednim (zwłaszcza z perspektywy gminy lub reprezentującej ją administracji) może być odmowa ponownego zawarcia umowy najmu.

 

Warto przyjrzeć się również ewentualnym zagadnieniom organizacyjnym.

 

Najprawdopodobniej nie informował Pan wynajmującego o podjęciu pracy za granicą. Dlatego proszę liczyć się z tym, że korespondencja urzędowa może być kierowana na adres danego mieszkania komunalnego (socjalnego). W Polsce obowiązuje reguła podwójnego awizowania korespondencji oficjalnej (np. z organów administracji lub z sądów). Może Pan przegapić nadejście korespondencji oficjalnej – np. wypowiedzenia umowy najmu lub pisma z sądu (np. odpisu pozwu oraz wezwania do udzielenia odpowiedzi na pozew). Z tym zwłaszcza wiąże się wyrażone wcześniej powątpiewanie co do aktualnego obowiązywania danej umowy najmu.

 

Bardzo dużo zależy od nastawienia osób urzędowych oraz (w jakimś stopniu) od osób mieszkających w okolicy lub ludzi (niekoniecznie bezdomnych) szukających lokalu komunalnego dla siebie lub kogoś bliskiego. Wątpić należy w to, by ktoś z urzędu miasta lub z administracji – nawet Panu życzliwy – zaryzykował stanowiskiem pracy lub odpowiedzialnością prawną (a można odpowiadać karnie za niedopełnienie obowiązków), jeśli osoba zainteresowana wyjaśnieniem sytuacji rzeczonego mieszkania wykaże się determinacją i konsekwencją (np. informując media lub organy ścigania).

 

Jeśli ktoś (zwłaszcza osoba urzędowa) zechce, to bez problemu znajdzie dowody na to, że Pan (wraz z dziećmi) mieszka poza daną gminą. Wystarczy doprowadzić do wyjaśnienia, czy dzieci wywiązują się z prawnego obowiązku szkolnego.

 

Proszę opracować dobry plan działania oraz zastanowić się nad celowością kupowania wyposażenia do mieszkania, do którego Pan może utracić tytuł prawny (o ile Pan go jeszcze ma). W świetle artykułu 670 K.c. wynajmującemu przysługuje ustawowe prawo zastawu na ruchomościach najemcy wniesionych do najmowanego mieszkania. Chodzi o zabezpieczenie czynszu i świadczeń z wiązanych z czynszem. Odpowiednikiem czynszu może być odszkodowanie za bezumowne korzystanie z lokalu lub żądane od osoby, która utraciła prawo korzystania z lokalu socjalnego.

Eksmisja z mieszkania socjalnego

Zdarza się, że gminy starają się usunąć z mieszkań osoby dłużej leczące się w szpitalach lub ośrodkach rehabilitacyjnych. Sama chęć powrotu kiedyś do Polski (niekoniecznie do danej gminy) to stanowczo za mało, by określona gmina i związani z nią podatnicy mieli ponosić konsekwencje (zwłaszcza finansowe) chęci utrzymania przez Pana mieszkania komunalnego przyznanego jako socjalne (czyli wynajmowanego bez zysku).

 

Oczywiście, wykluczone byłoby dosłowne wyrzucanie Pana z mieszkania – legalnej eksmisji może dokonać komornik w oparciu o ważny tytuł egzekucyjny lub wykonawczy; w sprawach o eksmisję takim tytułem zazwyczaj jest prawomocny wyrok sądowy w sprawie o eksmisję. Prawnie zakazane jest samowolne pozbawianie posiadania (art. 342 i następne K.c.) – również przez właściciela rzeczy odnośnie do jej posiadacza zależnego (np. najemcy albo byłego najemcy).

 

Mam nadzieję, że treść tej odpowiedzi pomoże w dobrym załatwieniu tej sprawy. Zdaję sobie sprawę z tego, że Pańskie oczekiwania mogą być odmienne od obowiązującego stanu prawnego. Moim zdaniem w Pana interesie leży przedstawienie przeze mnie informacji o prawie obowiązującym oraz o sposobach jego stosowania (zwłaszcza szczególnie ważnych z praktycznego punktu widzenia).

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Janusz Polanowski

Prawnik – absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS w Lublinie. Łączy zainteresowania naukowe z zagadnieniami praktycznymi, co szczególnie dotyczy prawa Republiki Czeskiej oraz Republiki Słowackiej. Naszym Klientom udziela odpowiedzi na pytania również z zakresu prawa polskiego, w tym cywilnego (głównie rzeczowegospadkowego) oraz rodzinnego. Występował przed różnymi organami władzy publicznej, w tym przed sądami (powszechnymi i administracyjnymi) – zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji. Uczestniczył też w licznych konferencjach naukowych, w tym międzynarodowych, i przebywał za granicą w celach naukowych. Ma doświadczenie w nauczaniu (zwłaszcza prawa) oraz uzyskał uprawnienia pedagogiczne.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu