.
Udzieliliśmy ponad 128,2 tys. porad prawnych i mamy 14 541 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Czy informacje podane przeze mnie w ankiecie bezpieczeństwa osobowego mogą być wykorzystane przeciwko mnie?

• Autor: Jakub Bonowicz

Czy informacje podane przeze mnie w Ankiecie bezpieczeństwa osobowego mogą być wykorzystane przeciwko mnie? Jest tam rubryka, w której trzeba podać miejsca pracy i wysokość zarobków. A ja miałam krótko firmę za granicą i nie odprowadziłam podatków, do których byłam w Polsce zobowiązana. Czy jest możliwe, aby osoba przeprowadzająca postępowanie sprawdzające doniosła na mnie do skarbówki na podstawie informacji z mojej ankiety?


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Czy informacje podane przeze mnie w ankiecie bezpieczeństwa osobowego mogą być wykorzystane przeciwko mnie?

Ankieta bezpieczeństwa - a ochrona danych osobowych

Problem należy rozpatrywać z punktu widzenia ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926).

 

Zgodnie z art. 6 ust. 1 tej ustawy za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Dane zawarte w ankiecie bezpieczeństwa osobowego stanowią zatem dane osobowe.

 

Zgodnie z art. 7 pkt 2) ilekroć w ustawie jest mowa o przetwarzaniu danych – rozumie się przez to jakiekolwiek operacje wykonywane na danych osobowych, takie jak zbieranie, utrwalanie, przechowywanie, opracowywanie, zmienianie, udostępnianie i usuwanie, a zwłaszcza te, który wykonuje się w systemach informatycznych.

 

Zgodnie z art. 1 ust. 2 przetwarzanie danych osobowych może mieć miejsce ze względu na dobro publiczne, dobro osoby, której dane dotyczą, lub dobro osób trzecich w zakresie i trybie określonym ustawą.

Zbieranie danych w ankiecie bezpieczeństwa wewnętrznego

Samo zbieranie danych w ankiecie bezpieczeństwa wewnętrznego jest oczywiście dopuszczalne, ponieważ jest to niezbędne dla zrealizowania obowiązku wynikającego z przepisów prawa (art. 23 ust. 1 pkt 2 ustawy), tj. przeprowadzenia postępowania sprawdzającego. Jak wskazuje ankieta (wzór ankiety stanowi załącznik do Rozporządzenia, zatem ma status powszechnie obowiązującego źródła prawa): „niniejsza ankieta bezpieczeństwa osobowego wykorzystywana będzie zgodnie z ustawą [o ochronie informacji niejawnych] na użytek postępowania sprawdzającego w związku z upoważnieniem kandydata do dostępu do informacji niejawnych stanowiących tajemnicę państwową, oznaczonych klauzulą »tajne« lub »ściśle tajne«”. Z tego zapisu wynika zatem cel zbierania danych osobowych.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Przetwarzanie danych w celu innym niż ten dla którego zostały zebrane

Zgodnie zaś z art. 26 ust. 2 przetwarzanie danych, w celu innym niż ten, dla którego zostały zebrane dane, jest dopuszczalne, jeżeli nie narusza praw i wolności osoby, której dane dotyczą, oraz następuje:

 

  1. w celach badań naukowych, dydaktycznych, historycznych lub statystycznych;
  2. z zachowaniem przepisów art. 23 i 25 ustawy o ochronie danych osobowych.

 

Janusz Barta w komentarzu do art. 29, Nb 6 (J. Barta, P. Fajgielski, R. Markiewicz, Ochrona danych osobowych, Komentarz, wyd. IV, LEX 2007) twierdzi, iż wszystkie te warunki muszą być spełnione łącznie. Odmienny pogląd wyraził jednak Wacław Zimny (Udostępnianie danych osobowych w trybie art. 29 ustawy o ochronie danych osobowych), według którego wystarczy spełnienie warunku pierwszego (brak naruszeń praw i wolności osoby, której dane dotyczą) oraz spełnienie któregokolwiek z warunków oznaczonych jako 1 i 2. Ponadto wykorzystanie danych do celów innych niż te, dla których były one zbierane, może oczywiście nastąpić również wtedy (choć ustawa tego wprost nie zastrzega), gdy zostanie uzyskana na takie działanie zgoda zainteresowanego.

Interpretacja zastrzeżenia „nienaruszania praw i wolności osoby której dane dotyczą

Wobec drugiego z poglądów, kluczowa staje się interpretacja zastrzeżenia „nienaruszania praw i wolności osoby, której dane dotyczą”.

 

Zapis ten budzi duże wątpliwości, wyłania się pytanie: jakie prawa i wolności ustawodawca ma tu na myśli? Zwrot ten wywołuje ścisłe skojarzenia z materią konstytucyjną, jest on używany w normach konstytucyjnych, a nawet tytułach części konstytucji (konstytucja wyróżnia „wolności i prawa” osobiste, polityczne, ekonomiczne, socjalne i kulturalne). Udostępnienie danych nie może zatem naruszać:

 

  1. prawa do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym (art. 47 Konstytucji RP);
  2. prawa do żądania sprostowania oraz usunięcia informacji nieprawdziwych, niepełnych lub zebranych w sposób sprzeczny z ustawą (art. 51 ust. 4 Konstytucji RP);
  3. wolności i ochrony tajemnicy komunikowania się (art. 49 Konstytucji RP).

Przetwarzanie bez zgody zainteresowanego jego danych sensytywnych

Z tego powodu z pewnością część danych zawartych w ankiecie nie powinna być udostępniona, gdyż może to naruszać prawo do prywatności (np. dane o życiu osobistym). Ponadto wzmożonej ochronie podlegają także dane sensytywne (art. 27) – są to dane ujawniające pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub filozoficzne, przynależność wyznaniową, partyjną lub związkową, jak również dane o stanie zdrowia, kodzie genetycznym, nałogach lub życiu seksualnym oraz dane dotyczące skazań, orzeczeń o ukaraniu i mandatach karnych, a także innych orzeczeń wydanych w postępowaniu sądowym lub administracyjnym. Jest to o tyle istotne, że „za naruszenie praw i wolności osób, których dane dotyczą, uznaje się czasem też przetwarzanie bez zgody zainteresowanego jego danych sensytywnych” (J. Barta: op. cit., komentarz do art. 23, Nb 27.). Jak jednak Pani widzi, brak wśród „danych sensytywnych” danych o prowadzeniu działalności gospodarczej i uzyskiwanych dochodach, wniosek – dane te nie podlegają silniejszej, wzmożonej ochronie.

Prowadzenie nieujawnionej i nieopodatkowanej działalności

Nie ma również konstytucyjnego prawa do unikania podatków w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej, wręcz przeciwnie – zgodnie z art. 84 Konstytucji każdy jest obowiązany do ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznych, w tym podatków określonych w ustawie (podobne zapisy zawierają konstytucje większości państw europejskich, tak więc niezależnie od tego, gdzie prowadziła Pani działalność i w jakim kraju podlegała Pani obowiązkowi podatkowemu, nie można uznać, iż miała Pani „prawo lub wolność” prowadzenia nieujawnionej i nieopodatkowanej działalności.

 

Jeśli przyjąć interpretację, iż można udostępnić dane osobowe w celu innym niż ten, dla którego zostały zebrane w innych celach niż badania naukowe, dydaktyczne, historyczne lub statystyczne, to teoretycznie wykorzystanie jako dowodu fragmentu Pani oświadczenia przez organa podatkowe mogłoby być dopuszczalne, ponieważ nie narusza to praw i wolności osoby, której dane dotyczą. Nie istnieje bowiem prawo do prowadzenia nieujawnionej działalności i uchylania się od płacenia podatków.

Pozyskiwanie dowodu wbrew przepisom o ochronie danych osobowych

Jeśli przyjąć natomiast interpretację, iż można udostępnić dane osobowe w celu innym niż ten, dla którego zostały zebrane (jedynie w celach badań naukowych, dydaktycznych, historycznych lub statystycznych), to oczywiście przeprowadzenie postępowania podatkowego czy kontroli skarbowej nie jest „badaniem naukowym dydaktycznym, historycznym lub statystycznym”. Oznaczałoby to, iż dowód z takiej ankiety byłby niedopuszczalny. Wynika to z Ordynacji podatkowej – ustawa z 29 sierpnia 1997 r., Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60, art. 180 § 1 – jako dowód należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem.

 

Sprzeczność z prawem może polegać na pozyskaniu dowodu (uzyskaniu dostępu do treści ankiety) wbrew przepisom ustawy o ochronie danych osobowych, które to przepisy – jak widać – nie dają jednoznacznej odpowiedzi. Bardziej przekonująca wydaje się oczywiście interpretacja dla Pani korzystna, która wyklucza wykorzystanie danych z ankiety w celu innym niż na użytek postępowania sprawdzającego i innym niż badania naukowe, dydaktyczne, historyczne lub statystyczne, zwłaszcza że informacje zawarte w ankiecie są same opatrywane klauzulą tajności (dla informacji objętych ankietą praktyka przyjęła opatrywanie ich klauzulą „poufne”). Taka interpretacja wydaje się zgodna z celem i funkcją postępowania sprawdzającego, które polega na przeprowadzeniu weryfikacji kandydata z punktu widzenia tego, czy daje on rękojmię zachowania tajemnicy, o której mowa w art. 3 ustawy.

Pozyskanie przez organy skarbowe informacji zawartych w wewnętrznej ankiecie bezpieczeństwa osobowego

Oczywiście, jeśli organa skarbowe pozyskałyby z jakichś źródeł informację o tym, iż prowadziła Pani nieopodatkowaną działalność (chociażby z takiej ankiety), to mogą one przeprowadzać inne dowody, by wykazać fakt jej prowadzenia i nieodprowadzenia podatków (nawet jeśli sam dowód z ankiety będzie niedopuszczalny, to można skorzystać z innych dopuszczalnych przez prawo). W prawie polskim nie obowiązuje zasada fruit of the poisoned tree, oznaczająca, iż jakikolwiek dowód zebrany na skutek powzięcia informacji, którą uzyskano w sposób sprzeczny z prawem, jest także sprzeczny z prawem i niedopuszczalny.

 

Inaczej mówiąc – nawet jeśli urzędnik skarbowy wejdzie w sposób nieuprawniony w posiadanie danych zgromadzonych w ankiecie, nie wykorzysta ich w postępowaniu, ale mając taką informację, zostanie przeprowadzone postępowanie dowodowe na fakt prowadzenia przez Panią działalności, to późniejsze dowody, wymiar podatku i postępowanie karno-skarbowe będą już dopuszczalne.

 

Od samej prawnej dopuszczalności wykorzystania takiego dowodu należy oczywiście odróżnić prawdopodobieństwo, iż taki dowód zostałby wykryty i wykorzystany, zwłaszcza że ankieta, jak wskazywałem, jest sama dokumentem niejawnym.

 

Osoba przeprowadzająca postępowanie sprawdzające analizuje Pani ankietę pod kątem tego, czy może Pani uzyskać dostęp do informacji niejawnych. Nie zajmuje się kwestiami karno-skarbowymi. Oczywiście można sobie teoretycznie wyobrazić sytuację, iż taka osoba nabierze podejrzeń i zawiadomi „po cichu” urząd skarbowy, aby sprawdził dokładnie, co Pani robiła (istnieje przecież obywatelski obowiązek zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa), ale na tej zasadzie mogłaby to zrobić jakakolwiek osoba mająca dostęp do danych osobowych. Po to właśnie są przepisy o ochronie danych osobowych, by (jeśli są właściwie interpretowane) uniknąć takich sytuacji.

Ujawnienie przestępstwa przez instytucje państwowe lub samorządowe w toku wykonywanych czynności w związku ze swoją działalnością

Z drugiej strony art. 304 § 2 Kodeksu postępowania karnego (odpowiednio stosowany w postępowaniu karno-skarbowym) głosi, iż instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa.

 

Skoro informacje podawane w ankiecie wykorzystywane są tylko na użytek postępowania sprawdzającego, to można mieć wątpliwości, czy jest to dowiedzenie się w związku ze swoją działalnością organu przeprowadzającego postępowanie sprawdzające. Poza tym nie można tutaj mówić o dowiedzeniu się o przestępstwie – z samej ankiety nie wynika przecież, iż Pani nie odprowadziła podatku, a jedynie iż prowadziła Pani działalność za granicą.

 

Musi Pani jednak mieć świadomość, że nie można w 100% zagwarantować, iż te informacje nie ujrzą nigdy światła dziennego, nawet jeśli istnieją takie silne obostrzenia – przepisy są tylko przepisami.

 

Osobiście nie spotkałem się z „wyciekiem”, którego źródłem byłaby tego rodzaju ankieta, nie wiadomo mi też nic o takich wyciekach w praktyce, co wynika przede wszystkim z tego, że ankiety są dokumentami objętymi tajemnicą służbową lub państwową, więc nawet jeśli taki wyciek nastąpi, to niezmiernie trudno jest dotrzeć do źródła informacji i wykazać, że to właśnie stąd urząd powziął wiadomość o takiej działalności.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Jakub Bonowicz

Radca prawny obsługujący przedsiębiorców i osoby fizyczne z kraju, a także z zagranicy. W kręgu jego zainteresowań pozostają sprawy trudne i skomplikowane, dotyczące obszarów słabo jeszcze uregulowanych prawnie (w tym z zakresu prawa nowych technologii) oraz sprawy z zakresu międzynarodowego obrotu gospodarczego i kolizji systemów prawnych różnych państw (w tym m.in. gospodarcze prawo brytyjskie, amerykańskie, słowackie, bułgarskie, czeskie). Specjalizuje się przede wszystkim w prawie Internetu, usług elektronicznych (sporządza regulaminy e-usług, sprzedaży online), prawie nowych technologii, własności intelektualnej (autorskim, znaków towarowych, patentów, wzorów przemysłowych).

Reprezentuje Klientów przed sądami (w tym także sądami administracyjnymi, Sądem Najwyższym, Naczelnym Sądem Administracyjnym), organami administracji i organami podatkowymi w sprawach cywilnych, rodzinnych, gospodarczych oraz podatkowych. Sporządza profesjonalne umowy handlowe, w tym w obrocie zagranicznym.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu