.
Udzieliliśmy ponad 127,5 tys. porad prawnych i mamy 14 468 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Brak zgody ojca na zmianę szkoły dzieci

• Autor: Janusz Polanowski

Razem z byłym mężem sprawujemy opiekę łączna nad dwójka małoletnich synów. Postanowienie sądu mówi o opiece łącznej z miejscem zamieszkania w miejscu zamieszkania matki. Opiekę sprawujemy zgodnie z porozumieniem rodzicielskim, które jest załącznikiem do orzeczenia sądu. Zgodnie z porozumieniem chłopcy spędzają tydzień u mnie, tydzień u swojego taty. Po rozwodzie ja wyprowadziwszy się z mieszkania męża i wynajem mieszkanie w bardzo bliskiej odległości, a synowie zostali w szkole, do której uczęszczali przed rozwodem. Kupiłam mieszkanie i chcę się przeprowadzić, wybierając lokalizację, brałam pod uwagę miejsce zamieszkania byłego męża. Oba domy są oddalone o 12 kilometrów. Od nowego roku szkolnego chcę zmienić chłopcom szkołę, blisko mojego nowego miejsca zamieszkania, na tę zmianę nie zgadza się mój były mąż, ponieważ będzie miał dalej, żeby dowodzić chłopców do szkoły. Co mogę zrobić w tej sytuacji?


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Brak zgody ojca na zmianę szkoły dzieci

Ugoda rodziców dotycząca opieki nad dziećmi

Zacznijmy od zacytowania artykułu 94 § 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (skrótowo: K.r.io.): Jeżeli żadnemu z rodziców nie przysługuje władza rodzicielska albo jeżeli rodzice są nieznani, ustanawia się dla dziecka opiekę. Skoro władza rodzicielska (art. 92 i następne K.r.io.) przysługuje Państwu (w dodatku obojgu) wobec Państwa synów, to bezprzedmiotowe jest mówienie (lub pisanie) o opiece (w prawnym sensie tego słowa) wobec nich. Państwo prawdopodobnie zawarli porozumienie przewidziane w art. 58 K.r.io., które (w interesującym nas szczególnie zakresie władzy rodzicielskiej), co można traktować jako szczegółowy przykład ugody. O ugodzie – art. 917 i art. 918 Kodeksu cywilnego (skrótowo: K.c.) wspominam celowo, ponieważ warto brać pod uwagę dążenie do zawarcia ugody (korygującej wcześniej zawarte porozumienie).

 

Wobec prawdopodobieństwa zmian w życiu Pani oraz chłopców, warto mieć na uwadze oraz akcentować (zwłaszcza w dążeniu do ugody lub zapewne w faktycznie spornym postępowaniu sądowym) prawną zasadę dobra dziecka, która jest jedną z najważniejszych zasad K.r.io.. Zasadę tę warto wiązać z sytuacją oraz treścią artykułu 97 K.r.io.:

 

„§ 1. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania.

§ 2. Jednakże o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie; w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy”.  

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Rozwiązanie sprawy zmiany szkoły – ugodowo lub sądownie

Proponuję spokojnie rozważyć i rozpisać zagadnienia. Przydać się może tak zwane rozłożenie sytuacji na czynniki pierwsze. To powinno ułatwić opracowanie strategii działania, która się przyda w związku z (przynajmniej potencjalnym) konfliktem. Trochę czasu (prawdopodobnie przynajmniej około miesiąca) na planowanie i (być może) rozmowy z ojcem chłopców pozostaje, bo niemalże oczywiste względy przemawiają za dalszym uczęszczaniem Państwa synów do dotychczasowej szkoły do końca bieżącego roku szkolnego. Przed jego zakończeniem wypadałoby osiągnąć i sfinalizować (w formie pisemnej) korektę wcześniej zawartego porozumienia – albo zawnioskować do sądu rejonowego (a w nim do wydziału właściwego w sprawach zakresu władzy rodzicielskiej) o rozstrzygnięcie sporu. Wariantem pośrednim między ugodą prywatnie zawartą (także taką ugodę warto przedstawić sądowi do zatwierdzenia), a faktycznie spornym postępowaniem sądowym mogłoby okazać się zawezwanie do próby ugodowej (przed sądem rejonowym). Także w ramach sprawy cywilnej z wniosku o rozstrzygnięcie konfliktu z zakresu sprawowania władzy rodzicielskiej można by zawnioskować o przeprowadzenie sądowego posiedzenia pojednawczego – od art. 184 do art. 186 Kodeksu postępowania cywilnego.

Zmiana miejsca zamieszkania dzieci

Spróbujmy rozważyć zagadnienia merytoryczne – zwłaszcza przez Panią ukazane. Pani wolno było kupić mieszkanie – to jest oczywiste, np. z uwagi na ustawowe określenie własności (art. 140 K.c.). Pani wolno zrezygnować z najmowania cudzego mieszkania (które ktoś Pani wynajmuje); niejako na marginesie, proponuję przeanalizować umowę najmu, sformalizować (na piśmie) zakończenie współpracy z Wynajmującym oraz się z nim rozliczyć – jeżeli Pani zainwestowała w cudze mieszkanie, to przydać się może (szczególnie w zakresie rozliczeń z wynajmującym) zestawienie sytuacji z art. 6 i następnymi ustawy o ochronie praw lokatorów. Skoro zdecydowano o zamieszkaniu chłopców z Panią, to – o ile to postanowienie zostanie utrzymane – Państwa synowie powinni przeprowadzić się wraz z Panią. W przypadku zamieszkiwania chłopców naprzemiennie z Panią oraz z ich ojcem, w grę może wchodzić podjęcie decyzji o ich miejscu zamieszkania – stosownie do artykułu 26 K.c., stanowiącego:

 

„§ 1. Miejscem zamieszkania dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską jest miejsce zamieszkania rodziców albo tego z rodziców, któremu wyłącznie przysługuje władza rodzicielska lub któremu zostało powierzone wykonywanie władzy rodzicielskiej.

§ 2. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje na równi obojgu rodzicom mającym osobne miejsce zamieszkania, miejsce zamieszkania dziecka jest u tego z rodziców, u którego dziecko stale przebywa. Jeżeli dziecko nie przebywa stale u żadnego z rodziców, jego miejsce zamieszkania określa sąd opiekuńczy”.

Decyzja o zmianie szkoły dzieci – brak zgody ojca

Proponuję zastanowić się nad istotą zaistniałego nieporozumienia oraz nad jego wagą. Opis sytuacji wskazuje na to, że zwiększy się odległość między miejscami zamieszkania Pani oraz Pani byłego męża, któremu brak prawnych możności „zawetowania” takiej zmiany. Zmieni się więc odległość jednego z miejsc przebywania chłopców od szkoły – czy to dotychczasowej, czy to w przewidzianej przez Panią lokalizacji. W każdym wariancie („stara szkoła” albo „nowa szkoła”) ktoś z Państwa będzie miał do pokonania dłuższy dystans – z uwagi na dowożeniu tych uczniów do szkoły (co może się za jakiś czas skończyć, chociażby z uwagi na wiek i dążenie wielu dzieci do większej samodzielności). Można zapytać o to, z jakich względów właśnie Pani miałaby pokonywać dłuższy dystans w związku z dowożeniem Państwa synów do szkoły. Najprawdopodobniej jednak korzystanie z samochodów (zwłaszcza w związku z chłopcami) nie ogranicza się tylko do trasy „dom – szkoła – dom”. Na ogół załatwia się różne sprawy, korzysta się z różnych ofert (np. kulturalnych), odwiedza się kogoś (np. z grona rodzinnego) – a poza tym odwodzi się chłopców do „drugiego domu” (niezależnie od perspektywy patrzenia na to, który dom jest „pierwszy”, a który „drugi”).

 

Czy w takiej sytuacji proponowana przez Panią zmiana będzie bardzo poważna, a zwłaszcza rewolucyjna? Ośmielam się zaproponować także (a może przede wszystkim) przeanalizowanie sytuacji w obu odnośnych szkołach – z różnych „perspektyw” (np.: poziomu nauczania, więzi z kolegami, oddziaływania koleżeńskiego, bezpieczeństwa, otoczenia, ruchu drogowego, ofert pozalekcyjnych w szkołach lub ich otoczeniu). Być może także takie „pola obserwacji” pomogą Państwu uniknąć koncentrowania się na zegarze (np. w związku z czasem dojazdów) oraz na ilości oraz wartości zużywanego paliwa. Co więcej, może się nawet okazać, że poza odnośnymi dwiema szkołami może być (w odpowiednio dogodnej lokalizacji) przynajmniej jeszcze inna szkoła, która mogłaby okazać się właściwa z uwagi na dobro każdego z chłopców. Wprawdzie sytuacja wydaje się konfliktowa, ale być może uda się zapanować nad niepokojem (łatwym do zrozumienia w takich sytuacjach) i doprowadzić do uwzględniania wariantów, których Państwo dotychczas nie brali pod uwagę. To również mogłoby ułatwić formułowanie pism – np. pisemnych propozycji, proponowanej wersji ugody lub wniosku do sądu (a może także innych pism w postępowaniu sądowym).  

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Janusz Polanowski

Prawnik – absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS w Lublinie. Łączy zainteresowania naukowe z zagadnieniami praktycznymi, co szczególnie dotyczy prawa Republiki Czeskiej oraz Republiki Słowackiej. Naszym Klientom udziela odpowiedzi na pytania również z zakresu prawa polskiego, w tym cywilnego (głównie rzeczowegospadkowego) oraz rodzinnego. Występował przed różnymi organami władzy publicznej, w tym przed sądami (powszechnymi i administracyjnymi) – zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji. Uczestniczył też w licznych konferencjach naukowych, w tym międzynarodowych, i przebywał za granicą w celach naukowych. Ma doświadczenie w nauczaniu (zwłaszcza prawa) oraz uzyskał uprawnienia pedagogiczne.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu