.
Udzieliliśmy ponad 128,2 tys. porad prawnych i mamy 14 541 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Sprawa o wyłudzenie – zawyżenie kwoty dochodu pracownika w zaświadczeniu dla banku

• Autor: Tomasz Ciasnocha

Potrzebuję Państwa pomocy, gdyż wpakowałem się w problemy. Przed pięcioma laty wypisałem swemu podwładnemu zaświadczenie o dochodzie, bo ubiegał się o kredyt. Niestety, pod wpływem jego próśb zawyżyłem kwotę dochodu. Człowiek ten miał wówczas poważne problemy i zrobiło mi się go po prostu żal. Chciałem mu pomóc, tylko nie brałem pod uwagę konsekwencji i takiego obrotu sprawy.

Wczoraj dostałem z komendy policji pismo z prośbą o potwierdzenie autentyczności tego zaświadczenia, gdyż ten mężczyzna w związku z niespłacaniem kredytu jest podejrzany o wyłudzenie pieniędzy z banku. Co mam teraz zrobić? Czy jeśli on poświadczy, że to ja wypisałem to zaświadczenie, będę pociągnięty do odpowiedzialności karnej i do współudziału? Dodam, że nigdy nie byłem karany, a za tę „przysługę” nie otrzymałem żadnej korzyści majątkowej. Czy w razie wezwania powinienem się do wszystkiego przyznać? Jaka kara mi za to grozi? Czy powinienem wynająć adwokata?


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Pisze Pan, że Pański pracownik jest podejrzany o wyłudzenie kredytu, tj. przestępstwa oszustwa, o którym mowa w art. 286 § 1 Kodeksu karnego. Mówi on, że: „Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania” – a zatem o przestępstwie tym można by mówić, gdyby pracowni od początku nie zamierzał spłacać kredytu.

 

Jeżeli Pana pracownik chciał spłacać kredyt, spłacał go, a następnie zaprzestał z powodu problemów finansowych, nie można mu zarzucić popełnienia przestępstwa wyłudzenia. Niemniej jednak Pana pracownikowi może zostać postawiony zarzut przedłożenia nierzetelnego dokumentu celem uzyskania kredytu, tj. przestępstwo z art. 297 K.k.

 

Art. 297 § 1 mówi: „Kto, w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego, od banku lub jednostki organizacyjnej prowadzącej podobną działalność gospodarczą na podstawie ustawy albo od organu lub instytucji dysponujących środkami publicznymi – kredytu, pożyczki pieniężnej, poręczenia, gwarancji, akredytywy, dotacji, subwencji, potwierdzenia przez bank zobowiązania wynikającego z poręczenia lub z gwarancji lub podobnego świadczenia pieniężnego na określony cel gospodarczy, elektronicznego instrumentu płatniczego lub zamówienia publicznego, przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument albo nierzetelne, pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego, instrumentu płatniczego lub zamówienia (…)” – zatem Panu nie można postawić zarzutu współudziału w przestępstwie oszustwa z art. 286 czy też przestępstwa z art. 297. W swoim działaniu nie kierował się Pan chęcią uzyskania korzyści (co stanowi warunek konieczny przestępstwa oszustwa z art. 286). Pana zachowanie nie wypełnia znamienia z art. 297 polegającego na przedłożeniu bankowi nierzetelnego dokumentu celem zyskania kredytu.

 

Pana czyn można jednak uznać za pomoc w przestępstwie z art. 297 K.k. poprzez dostarczenie nierzetelnego dokumentu. Nierzetelny jest dokument lub oświadczenie pisemne, gdy zawiera informacje nieprawdziwe lub niepełne bądź ujęte w taki sposób, że może sugerować adresatowi stan rzeczy niezgodny z rzeczywistością.

 

Zgodnie z art. 18 § 3 K.k. „odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji; odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie”.

 

Art. 18 § 3 mówi, iż pomaga w przestępstwie kto w „zamiarze” aby inna osoba popełniła przestępstwo – gdzie użyte w tym przepisie pojęcie „zamiar” interpretować należy zgodnie ze znaczeniem nadanym mu przez art. 9 § 1 K.k., a więc jako zamiar bezpośredni lub zamiar wynikowy.

 

W Pana przypadku prokurator może twierdzić, iż działał Pan z zamiarem wynikowym, co oznacza, iż nie działał Pan w celu popełnienia przestępstwa przez Pana pracownika, ale godził się Pan na to, iż zaświadczenie zostanie wykorzystane w celu popełnienie przestępstwa.

 

Udzielający pomocy obejmować musi świadomością to, że podejmując określone czynności w ten sposób ułatwia innej osobie popełnienie czynu zabronionego oraz obejmować świadomością, że czyni to w odniesieniu do konkretnego, scharakteryzowanego w odpowiednim przepisie części szczególnej lub przepisie pozakodeksowym czynu zabronionego (por. wyrok SN z 10 maja 1982 r., Rw 317/82). Udzielający pomocy musi zatem obejmować świadomością zarówno prawną charakterystykę czynu zabronionego, którego popełnienie ma zamiar ułatwić, oraz mieć świadomość znaczenia swojego zachowania (działania lub zaniechania), w tym w szczególności tego, że stanowi ono ułatwienie popełnienia czynu zabronionego przez inną osobę.

 

Trudno będzie Panu udowodnić, że sporządzając nierzetelny dokument nie zdawał Pan sobie sprawy z tego, iż zostanie wykorzystany tj. przedłożony w banku celem uzyskania kredytu.

 

Na Pana miejscu przyznałbym się do wystawienia nierzetelnego zaświadczenia.

 

Pańskiemu pracownikowi zależy na udowodnieniu, iż Pan wystawił to zaświadczenie, gdyż w przeciwnym razie będzie podejrzany o sfałszowanie dokumentu. Celem wyjaśnienia wątpliwości zostanie przeprowadzony dowód z opinii grafologa. Współpraca z policją i złożenie pełnych wyjaśnień wpłynie korzystnie na Pana sytuację w przypadku postawienie zarzutów pomocy w popełnieniu przestępstwa.

 

Przestępstwo z art. 297 K.k. zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

 

Zgodnie z art. 19 § 1 K.k. sąd wymierza karę za pomocnictwo w granicach zagrożenia przewidzianego za sprawstwo. Wymierzając karę za pomocnictwo, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

 

Ponieważ dolna granica ustawowego zagrożenia za występek z art. 297 K.k. jest karą pozbawienia wolności niższą od roku, sąd stosując nadzwyczajne złagodzenie kary wymierzy grzywnę albo karę ograniczenia wolności. Dla tego doradzam pełną współpracę z policją.

 

Pyta Pan, czy wynająć adwokata. Uważam, że w tej chwili nie ma takiej potrzeby, gdyż na razie to Pański pracownik jest podejrzany o wyłudzenie kredytu, a nie Pan. Obecnie powinien Pan jedynie potwierdzić, że wystawił zaświadczenie o zarobkach, bez wyjaśniania że zaświadczenie wskazywało zarobki zawyżone i bez wchodzenia w szczegóły, dla czego Pan to zrobił.

 

Policja, jak rozumiem, nie pyta się, czy zarobki wskazane w zaświadczeniu odpowiadały prawdzie. Potwierdzi więc Pan jedynie autentyczność swojego podpisu na zaświadczeniu, bez odnoszenia się do wskazanej na nim wysokości. Być może prokurator po otrzymaniu Pana odpowiedzi o autentyczności zaświadczenia o zarobkach uzna, że Pana pracownik nie sfałszował zaświadczenia, nie działał więc z zamiarem wprowadzenia banku w błąd celem wyłudzenia kredytu i umorzy wobec niego postępowanie, a o jakimkolwiek postępowaniu wobec Pana nie będzie nawet mowy.

 

Pomoc adwokata może okazać się pomocna dopiero w momencie, gdyby prokurator doszedł do tego, iż zaświadczenie było nierzetelne i wszczął postępowanie wobec Pana.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Tomasz Ciasnocha

Magister prawa, absolwent Uniwersytetu Rzeszowskiego. Aplikację sadową również ukończył w Rzeszowie. Specjalizuje się w prawie administracyjnym oraz cywilnym, na co dzień zajmuje się gospodarką nieruchomościami. Dzięki stałej współpracy z bankiem spółdzielczym doskonale orientuje się w prawie bankowym. Za sprawą pobytu na uniwersytecie katolickim w Angers we Francji oraz stażu w firmie ubezpieczeniowej AXA, również w Angers, poznał dość dobrze prawo francuskie. Językiem francuskim posługuje się w stopniu biegłym. Prywatnie interesuje się ochroną prawną człowieka, w szczególności wynikającą z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu