.
Udzieliliśmy ponad 128,2 tys. porad prawnych i mamy 14 541 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Indywidualne Porady Prawne

Masz problem prawny i szukasz pomocy?
Kliknij TUTAJ i opisz nam swój problem w formularzu.

(zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje)

Separacja w prawie kościelnym

Autorka objaśnia, czym jest instytucja separacji w prawie kościelnym oraz jakie przesłanki upoważniają do jej uzyskania.



Separacja w prawie kościelnym

Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Czy można rozwiązać małżeństwo zawarte w Kościele katolickim?

Na gruncie prawa państwowego małżonkowie, pomiędzy którymi nastąpił zupełny rozkład pożycia, mogą żądać rozwiązania ich małżeństwa przez rozwód lub przynajmniej orzeczenia separacji. Za rozkład pożycia małżeńskiego można uznać osłabienie lub zupełny zanik więzi małżeńskiej, zarówno w wymiarze fizycznym (współżycie seksualne, zamieszkiwanie razem), duchowym (relacje międzyosobowe) jak i gospodarczym (wspólna dbałość o utrzymanie rodziny). Dopuszczalność rozwiązania małżeństwa jest istotnym ograniczeniem jego trwałości. Stwarza również możliwość dwukrotnego lub nawet wielokrotnego zawierania małżeństwa przez jedną osobę.

 

Tego rodzaju ograniczeń trwałości małżeństwa nie znajdujemy w prawie kościelnym. Zgodnie z kan. 1056 Kodeksu prawa kanonicznego istotnymi przymiotami małżeństwa są jedność i nierozerwalność. Dlatego też rozwiązanie małżeństwa zawartego w Kościele katolickim jest w zasadzie niedopuszczalne. Istotną alternatywą dla małżeństw, których dalsze trwanie jest z jakichś przyczyn niemożliwe, jest separacja małżonków podczas trwania węzła małżeńskiego.

Możliwość skorzystania z separacji w prawie kanonicznym

Możliwość skorzystania z separacji w prawie kanonicznym jest dużo bardziej ograniczona niż ta uregulowana przepisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Prawo kościelne przewiduje tylko trzy przypadki, które uzasadniają decyzję o separacji:

 

  1. zdrada małżeńska (cudzołóstwo);
  2. jedno z małżonków stanowi źródło poważnego niebezpieczeństwa dla duszy lub ciała drugiej strony albo dla potomstwa;
  3. jedno z małżonków czyni zbyt trudnym życie wspólne.

 

Zdrada małżeńska

 

Zgodnie z kan. 1152 K.p.k. zdradzony małżonek ma prawo przerwać pożycie małżeńskie, jeśli nie jest w stanie wybaczyć stronie cudzołożnej. W takim przypadku powinien w ciągu sześciu miesięcy wnieść sprawę o separację do kompetentnej władzy kościelnej, która zbada, czy niewinny współmałżonek mógłby być skłoniony do darowania winy i nieprzedłużania separacji na stałe.

 

Powstaje jednak pytanie, jakie zachowanie małżonka można uznać za zdradę (cudzołóstwo). Zgodnie z pkt. 2380 Katechizmu Kościoła Katolickiego cudzołóstwo oznacza niewierność małżeńską, rozumianą jako nawiązanie stosunków płciowych, nawet przelotnych, między dwojgiem ludzi, z których przynajmniej jedno jest w związku małżeńskim. Kościół katolicki surowo potępia cudzołóstwo, wskazując, że jest ono niesprawiedliwością, a ten, kto je popełnia, nie dotrzymuje podjętych zobowiązań, rani znak przymierza, jakim jest węzeł małżeński, narusza prawo współmałżonka, godzi w instytucję małżeństwa, nie dotrzymując umowy znajdującej się u jego podstaw oraz naraża na niebezpieczeństwo dobro rodzicielstwa ludzkiego oraz dzieci, które potrzebują trwałego związku rodziców (pkt. 2381 KKK). Dlatego też w sytuacji zdrady małżeńskiej Kościół daje niewinnemu małżonkowi możliwość wyboru, czy chce skorzystać z separacji, czy nie, nie dopuszczając jednak rozwiązania małżeństwa.

Kiedy nie ma możliwości skorzystania z separacji według prawa kościelnego?

Możliwość skorzystania z separacji ustaje, gdy zdradzony małżonek:

 

  1. wyraźnie darował winę – może to nastąpić np. poprzez wypowiedzenie słów przebaczenia;
  2. milcząco darował winę – ma to miejsce, gdy zdradzony małżonek upewniony już o zdradzie małżeńskiej, dobrowolnie i z miłością współżyje ze stroną, która zawiniła (domniemanie milczącego darowania winy następuje, jeśli przez okres sześciu miesięcy strona niewinna zachowała współżycie małżeńskie i nie odniosła się do władzy kościelnej lub państwowej);
  3. zgodził się na cudzołóstwo;
  4. stał się przyczyną cudzołóstwa;
  5. również popełnił cudzołóstwo.

 

Co istotne, przepisy, wskazując na „pożycie małżeńskie” czy „współżycie małżeńskie”, nie odnoszą się wyłącznie do współżycia seksualnego. Chodzi tu raczej o całokształt wspólnego życia małżonków, obejmujący m.in. więź seksualną, więź psychiczną, czy więź gospodarczą.

 

Poważne niebezpieczeństwo dla duszy lub ciała drugiej strony albo dla potomstwa

 

Przepisy Kodeksu prawa kanonicznego nie precyzują znaczenia sformułowania „poważne niebezpieczeństwo dla duszy lub ciała”. Wydaje się jednak, że chodzi tu o przypadki fizycznego lub psychicznego znęcania się jednego z małżonków nad drugim lub nad potomstwem. W tym przypadku nie ma znaczenia, czy strona poszkodowana zagrożona poważnym niebezpieczeństwem wybaczyła drugiej stronie, czy nie. Strona poszkodowana może wnieść sprawę o separację w każdym czasie, a w przypadku gdy niebezpieczeństwo jest bezpośrednie, zdecydować o separacji własną powagą (kan. 1153 K.p.k.).

 

O tym, czy niebezpieczeństwo dla duszy lub ciała istnieje i czy jest ono poważne, zdecydować musi strona zagrożona. Władza kościelna dokona jedynie późniejszej weryfikacji tej oceny.

Przesłanka pozwalająca na separację między małżonkami

Uczynienie życia wspólnego zbyt trudnym

 

Przesłanka pozwalająca na separację między małżonkami, gdy jedno z nich czyni wspólne życie zbyt trudnym, jest najbardziej niejasna z wymienionych. Prawodawca kościelny nie stara się nawet w przybliżeniu określić, jakie przypadki w praktyce uzasadnią powołanie się na tę przesłankę. Z jednej strony mamy więc do czynienia z luką w prawie, z drugiej jednak ten brak regulacji pozwala na lepsze dostosowanie przepisów do życia. W dzisiejszych czasach jasnym jest, że zdrada małżeńska oraz znęcanie się nad drugą stroną to nie jedyne powody, które mogą uczynić wspólne życie niemożliwym. Trudno oczekiwać od kobiety, której mąż narkoman wydaje wszystkie pieniądze na kolejne porcje narkotyków, aby trwała w pożyciu małżeńskim aż do śmierci. Taka sytuacja uzasadniałaby powołanie się przed władzą kościelną na to, że małżonek czyni wspólne życie zbyt trudnym. Skorzystanie z tej przesłanki będzie więc wymagało każdorazowej oceny konkretnej sytuacji:

 

  • najpierw przez jednego z małżonków, który będzie musiał podjąć decyzję, czy pozostawanie w pożyciu małżeńskim jest dla niego zbyt trudne,
  • potem przez właściwą władzę kościelną, która zweryfikuje decyzję strony występującej o separację.

Kto decyduje o separacji małżeństwa kościelnego?

Władzą kościelną właściwą do zdecydowania o separacji jest biskup ordynariusz diecezji, do której małżonkowie przynależą. Należy zwrócić się do niego z wnioskiem o orzeczenie separacji, uzasadniając w nim powody, dla których się o nią występuje. Biskup ordynariusz, mocą dekretu, zdecyduje, czy określona sytuacja uzasadnia orzeczenie separacji. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z kan. 1153 § 2 K.p.k. po ustaniu przyczyny separacji, we wszystkich wypadkach należy wznowić współżycie małżeńskie. Małżonek niewinny może także dopuścić drugą stronę z powrotem do życia małżeńskiego. W takim wypadku zrzeka się on prawa do separacji (kan. 1155 K.p.k.).


Masz podobny problem prawny? Opisz swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

»Podobne materiały

 

Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu