
















W serwisie
Materiały
Indywidualne Porady Prawne
Wyzysk w prawie cywilnymAutor: Karol Jokiel |
Artykuł omawia warunki konieczne dla uznania, że umowa została zawarta w warunkach wyzysku jednej ze stron oraz skutki tego stanu rzeczy. |
|
![]() |
Swobodne kształtowanie treści umowyCo do zasady, zgodnie z przepisem art. 3531 Kodeksu Cywilnego (K.c.), czyli ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. (Dz. U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.) – strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, bezwzględnie obowiązującym przepisom prawa ani zasadom współżycia społecznego.
Wprowadzając do Kodeksu cywilnego przytoczony wyżej przepis, ustawodawca zajął tym samym stanowisko, że natura każdej umowy cywilnoprawnej i generowanego przez nią stosunku sprowadza się w ogólności do tego, że wyraża i pozwala realizować interes każdej ze stron. Jeżeli zaś interesy te bywają przeciwstawne, istotę umowy stanowi uzgodnienie woli stron, wyrażającej ich interesy w postaci kompromisowej, w który to kompromis – zgodnie z zasadą – nie należy ingerować.
Strony w szczególności mogą swobodnie decydować o zawarciu lub niezawarciu umowy, o wyborze kontrahenta, a także swobodnie ukształtować – w porozumieniu z kontrahentem – treści umowy. Strony mogą także w zasadzie swobodnie wybrać formę umowy. Ograniczenia w zasadzie swobody umówJedno z trzech fundamentalnych ograniczeń zasady swobody umów (obok bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa oraz właściwości stosunku prawnego) wynika z zasad współżycia społecznego. Chodzi tutaj o ewentualną sprzeczność umowy z dobrymi obyczajami lub wykroczenie przez nią przeciwko uznanym w społeczeństwie zasadom moralnym albo przyjętej w obrocie rynkowym uczciwości, spełnienie której to przesłanki – w razie zaistnienia sporu na tym tle pomiędzy stronami – ocenia autorytatywnie sąd.
Fundamentalną instytucją prawną, która nawiązuje do tego ograniczenia zasady swobody umów jest wyzysk. U jej podstaw legło przekonanie, że akceptacja zasady swobody umów nie może prowadzić do popierania kształtowania treści umowy w ten sposób, aby pomiędzy świadczeniami stron zachodziła nieuzasadniona, rażąca dysproporcja. Unieważnienie umowyZgodnie z unormowaniem art. 388 § 1 K.c. „jeżeli jedna ze stron, wyzyskując przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony, w zamian za swoje świadczenie przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby trzeciej świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może żądać zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia, a w wypadku gdy jedno i drugie byłoby nadmiernie utrudnione, może ona żądać unieważnienia umowy”. Przesłanki wyzyskuJak wynika z przytoczonego przepisu, pierwszą przesłanką wyzysku jest zatem dysproporcja świadczeń stron umowy, która musi być stwierdzona nie na podstawie subiektywnej oceny jednego z kontrahentów, lecz według obiektywnych cen rynkowych (tak przykładowo wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 27 października 2004 r., I ACa 530/04). Dysproporcja świadczeń musi być przy tym „rażąca”, czyli bardzo duża, wręcz oczywista. W razie sporu pomiędzy stronami umowy, co do okoliczności czy w danym przypadku taka dysproporcja ma miejsce czy nie, winien o tym rozstrzygnąć niezawisły sąd.
Równocześnie, według drugiej przesłanki wyzysku, stan ten powinien być skutkiem wykorzystania przez jedną ze stron umowy szczególnych cech osobowych kontrahenta (niedołęstwa lub niedoświadczenia) albo szczególnej, trudnej sytuacji, w jakiej przyszło mu działać w postaci przymusowego położenia (np. z uwagi na stan zdrowia, wiek, trudną sytuację rodzinną, majątkową). Skutki prawne dla umowy zawartej w warunkach wyzyskuUstawodawca wprowadził dwojakie skutki prawne dla umowy zawartej w warunkach wyzysku (a co za tym idzie – dwojakie uprawnienia osoby pokrzywdzonej), wskazując zarazem kolejność ich realizacji. Przede wszystkim więc pokrzywdzony może żądać:
Unieważnienie umowy na podstawie art. 388 § 1 K.c.Jeśli sąd unieważni umowę na podstawie art. 388 § 1 K.c., to uważa się ją za nieważną już od momentu jej zawarcia. Dlatego też świadczenia spełnione wcześniej przez strony, jako nienależne (art. 410 § 2 K.c.), muszą zostać wzajemnie zwrócone.
Stosownie do przepisu art. 388 § 2 K.c., uprawnienia pokrzywdzonego zawarciem umowy w warunkach wyzysku wygasają z upływem lat dwóch od dnia zawarcia umowy, co oznacza, że w tym terminie wyzyskany kontrahent musi wnieść do sądu powództwo, inaczej umowa jest definitywnie ważna. Wspomniany termin dwuletni, jako termin zawity prawa materialnego, niepodlega przywróceniu.
Masz podobny problem prawny? Opisz swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje. Zapytaj prawnika - porady prawne online
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale
Komentarze (1):
Uwaga!
Szanowni Państwo!
Nasi prawnicy nie odpowiadają na pytania zadawane w formie komentarza pod tekstem. Jeśli chcą Państwo powierzyć swój problem naszym prawnikom, prosimy kliknąć tutaj >>
nie można \"unieważnić\" umowy - można jedynie stwierdzić jej \"nieważność\", a to dwie zupełnie różne rzeczy !
asq