Spadek a zachowek w przypadku istnienia testamentu

Zgodnie z art. 991 Kodeksu cywilnego „zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek).

Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia”.

Natomiast zgodnie z treścią art. 931 ust. 1 „w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku”.

Mając na uwadze powyższe przepisy, do spadku po Pani tacie zostanie powołana Pani oraz Pani siostra w częściach równych – czyli każdej z Pań przypadłby spadek o wartości 100 000 zł. Zakładając, że są Panie zdolne do pracy i będą w chwili śmierci taty, każdej z Pań należy się zachowek w kwocie 50 000 zł. Jeśli któraś z spadkobierczyń będzie trwale niezdolna do pracy, to może żądać zachowki w kwocie 66 666 zł.

Pani syn na podstawie testamentu odziedziczy całość spadku, jednak spadkobiercy ustawowi będą mogli żądać wypłaty kwot wskazanych wyżej odpowiedzi. Córce siostry nic się nie należy.