.
Mamy 13 789 opinii naszych Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Indywidualne porady prawne

Pliki można dodać w kolejnym kroku
Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!

Rozwód i podział majątku, kto będzie spłacał kredyt?

Jestem przed rozwodem (nie otrzymałem jeszcze pozwu z orzeczeniem winy). Oboje z żoną jesteśmy kredytobiorcami (kredyt na mieszkanie). Nie było podziału majątku (ma się odbyć u notariusza, aby uprościć procedurę). Nie wiem, co w obecnej sytuacji z tym kredytem. A poza tym żona żąda mojego wymeldowania się, a ja nie mam gdzie się zameldować (wynajmuję mieszkanie). Jakie są tego konsekwencje i w jaki sposób postępować?


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Na wstępie zaznaczę, że ewentualne kroki czy decyzje w tej sprawie zależą od tego, w jakim stopniu chce Pan być wobec żony ustępliwy. Żaden podział majątku (prawdopodobnie objętego wspólnością majątkową małżeńską) nie zmieni nic w Państwa relacjach z wierzycielem kredytowym. W przypadku małżeństw najczęściej stosuje się takie rozwiązanie, że oboje małżonkowie są kredytobiorcami, a więc oboje są dłużnikami, i to solidarnymi – w rozumieniu artykułu 366 i następnych Kodeksu cywilnego (K.c.). Pan może zostawić wszystko swej żonie albo Pańska żona może zostawić wszystko Panu, ale i tak jest bardzo prawdopodobne, że Państwo oboje (również po ewentualnym rozwodzie) będą dłużnikami wierzyciela kredytowego (zapewne jakiegoś banku); ewentualne problemy ze spłacaniem kredytu, np. przez Pańską żonę, mogą skutkować roszczeniami wierzyciela kredytowego wobec drugiego dłużnika (np. Pana). Żaden akt notarialny ani żadne orzeczenie sądowe odnośnie do Państwa spraw niczego tu nie zmienią. Podział majątku dotyczy Państwa, a nie osób trzecich, np. Państwa wierzycieli. Sąd ani notariusz nie może naruszać uprawnień osób trzecich. Państwo również tego zrobić nie mogą w sposób prawnie skuteczny – nawet w przypadku spisania aktu notarialnego lub orzeczenia sądowego na przysłowiowej wołowej skórze.

 

Wierzycielom (w tym wierzycielom kredytowym) zależy na możliwie jak największych zabezpieczeniach przysługujących im wierzytelności. W znakomitej większości przypadków zmiana dłużnika (od art. 519 do art. 525 K.c.) wymaga zgody wierzyciela; ewentualne umowy między dłużnikami o zmianie dłużnika mogą wiązać samych dłużników, zaś wierzyciel będzie mógł dalej korzystać z przysługujących mu uprawnień - np. dążyć do egzekucji zobowiązania od określonego dłużnika (w tym mającego status dłużnika solidarnego).

 

Oczywiście, jest Pan uprawniony przystać na rozwiązanie opisane w Pańskich słowach, cytuję: „Nie było podziału majątku (ma się odbyć u notariusza, aby uprościć procedurę)”. Samo przeprowadzenie rozwodu może okazać się prostsze, jeżeli sprawy majątkowe będą załatwiane w odrębnym postępowaniu – również toczącym się równolegle do procesu o rozwód (czego nie można wykluczyć, choć takie rozwiązanie wydaje się w praktyce mniej popularne).

 

Niezależnie od (ewentualnej) winy za rozkład pożycia małżeńskiego – art. 57 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.r.o.) najprawdopodobniej przysługują Państwu równe udziały we wspólności majątkowej małżeńskiej, z uwagi na treść artykułu 43 K.r.o.:

 

„§ 1. Oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym.

§ 2. Jednakże z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku. Spadkobiercy małżonka mogą wystąpić z takim żądaniem tylko w wypadku, gdy spadkodawca wytoczył powództwo o unieważnienie małżeństwa albo o rozwód lub wystąpił o orzeczenie separacji.

§ 3. Przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym.”

 

Proponuję Panu sporządzenie „remanentu majątkowego”, w czym powinno pomóc dokładne zestawienie sytuacji majątkowej i zarobkowej z przepisami K.r.o., ze szczególnym (punkt po punkcie) uwzględnieniem artykułów: 31 oraz 33. Jeżeli dochodzi(ło) do przesunięć majątkowych między majątkami osobistymi małżonków a Państwa wspólnym majątkiem małżeńskim, to zastosowanie może mieć artykuł 45 K.r.o., stanowiący:

 

„§ 1. Każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. Nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności.

§ 2. Zwrotu dokonuje się przy podziale majątku wspólnego, jednakże sąd może nakazać wcześniejszy zwrot, jeżeli wymaga tego dobro rodziny.

§ 3. Przepisy powyższe stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy dług jednego z małżonków został zaspokojony z majątku wspólnego.”

 

W prawie bardzo ważna jest precyzja, więc proponuję pochylić się nad jeszcze innymi Pańskimi słowami. W informacji o sytuacji czytamy: „Jestem przed rozwodem (nie otrzymałem jeszcze pozwu z orzeczeniem winy)”. Pozew o rozwód (art. 56 i następne K.r.o.) albo o separację (art. 611 i następne K.r.o.) może skierować do sądu każdy z małżonków; w tej sytuacji również Pan. Odpis pozwu sąd kieruje do strony pozwanej. W pozwie powinny znajdować się określone wnioski (żądania). Podstawowe żądanie w pozwie o rozwód dotyczy orzeczenia rozwodu. Inne ważne żądanie może dotyczyć winy za rozkład pożycia małżeńskiego (art. 57 K.r.o.). Również stronie pozwanej przysługuje prawo do sądu. Jeżeli to Pan zostanie pozwany, to proszę rzeczywiście korzystać z prawa do sądu, gdyż bierność może zostać przez sąd uznana za przejaw zgody ze stanowiskiem powódki – art. 230 Kodeksu postępowania cywilnego (K.p.c.).

 

Proszę unikać założenia, jakoby „pozew równał się wyrok”. W pozwie o orzeczenie rozwodu może być zawarty wniosek odnośnie winy za rozkład pożycia małżeńskiego. Pan będzie uprawniony przedstawić swe stanowisko (także w tym zakresie) – czy to w ewentualnym własnym pozwie, czy to w swej odpowiedzi na ewentualny pozew Pańskiej żony. Wybór należy do Pana.

 

Artykuł 58 K.r.o. brzmi:

 

„§ 1. W wyroku orzekającym rozwód sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem obojga małżonków i o kontaktach rodziców z dzieckiem oraz orzeka, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka. Sąd uwzględnia porozumienie małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie, jeżeli jest ono zgodne z dobrem dziecka. Rodzeństwo powinno wychowywać się wspólnie, chyba że dobro dziecka wymaga innego rozstrzygnięcia.

§ 1a. Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka. Sąd może pozostawić władzę rodzicielską obojgu rodzicom na ich zgodny wniosek, jeżeli przedstawili porozumienie, o którym mowa w § 1, i jest zasadne oczekiwanie, że będą współdziałać w sprawach dziecka.

§ 2. Jeżeli małżonkowie zajmują wspólne mieszkanie, sąd w wyroku rozwodowym orzeka także o sposobie korzystania z tego mieszkania przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania rozwiedzionych małżonków. W wypadkach wyjątkowych, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, sąd może nakazać jego eksmisję na żądanie drugiego małżonka. Na zgodny wniosek stron sąd może w wyroku orzekającym rozwód orzec również o podziale wspólnego mieszkania albo o przyznaniu mieszkania jednemu z małżonków, jeżeli drugi małżonek wyraża zgodę na jego opuszczenie bez dostarczenia lokalu zamiennego i pomieszczenia zastępczego, o ile podział bądź jego przyznanie jednemu z małżonków są możliwe.

§ 3. Na wniosek jednego z małżonków sąd może w wyroku orzekającym rozwód dokonać podziału majątku wspólnego, jeżeli przeprowadzenie tego podziału nie spowoduje nadmiernej zwłoki w postępowaniu.

§ 4. Orzekając o wspólnym mieszkaniu małżonków sąd uwzględnia przede wszystkim potrzeby dzieci i małżonka, któremu powierza wykonywanie władzy rodzicielskiej.”

 

Pan jest uprawniony, np. we własnym pozwie lub w odpowiedzi na pozew, zawnioskować do sądu o wydanie orzeczenia w sprawie korzystania z Państwa wspólnego mieszkania. Może Pan również zrezygnować ze swych uprawnień – w tym podpisać niekorzystny dla siebie akt notarialny z postanowieniami w sprawie Państwa wspólnego majątku małżeńskiego.

 

Według ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych zameldowanie (meldunek) wiąże się z rzeczywistym zamieszkiwaniem „pod danym adresem”. Albo Pan mieszka (będzie mieszkał) w Państwa wspólnym mieszkaniu, albo nie – zależnie od tego zameldowanie w nim będzie właściwe albo niewłaściwe. Postępowanie w sprawie zameldowania albo wymeldowania prowadzone jest przez organa szczebla gminnego. Szczególnie duże znaczenie w takim postępowaniu ma faktyczne zamieszkiwanie, a nie jakieś ustalenia – wyrażone czy to w umowach, czy to w orzeczeniach sądowych (gdyby sąd cywilny do tego dopuścił).

 

Według przepisów o umowie najmu (zwłaszcza: art. 659 i następne K.c.), wynajmuje się mieszkanie komuś, zaś najmuje się od kogoś. Jestem świadom chaosu terminologicznego (niekiedy wzmacnianego przez prawodawcę), ale proszę pamiętać o precyzyjnym komunikowaniu (np. w postępowaniu sądowym) swej sytuacji. Jeżeli Pan wynajął komuś swe mieszkanie (inne od tego, którego dotyczy odnośny meldunek), to proponuję dążyć do rozwiązania umowy najmu oraz zameldowania się we własnym mieszkaniu. Jeśli Pan mieszka w cudzym mieszkaniu, to proszę zawnioskować do właściwego urzędu gminy (miasta) o zameldowanie Pana – niezależnie od stanowiska wynajmującego, ponieważ prawnie szczególnie doniosłe jest zamieszkiwanie, a nie błędne wyobrażenia poszczególnych osób co do zameldowania.

 

Zdaję sobie sprawę z tego, że zameldowanie ma określone znaczenie, ale proszę unikać przesadnego doń podchodzenia. Meldunek nie jest tytułem prawnym do lokalu. On służy głównie celom ewidencyjnym (zgodnie z tytułem odnośnej ustawy).

 

Proszę stale pamiętać o tym, że Panu również przysługują określone uprawnienia, a inni ludzie nie są wyłącznie Pańskimi przełożonymi.

Masz podobny problem prawny? Opisz swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Janusz Polanowski

Prawnik – absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS w Lublinie. Łączy zainteresowania naukowe z zagadnieniami praktycznymi, co szczególnie dotyczy prawa Republiki Czeskiej oraz Republiki Słowackiej. Naszym Klientom udziela odpowiedzi na pytania również z zakresu prawa polskiego, w tym cywilnego (głównie rzeczowegospadkowego) oraz rodzinnego. Występował przed różnymi organami władzy publicznej, w tym przed sądami (powszechnymi i administracyjnymi) – zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji. Uczestniczył też w licznych konferencjach naukowych, w tym międzynarodowych, i przebywał za granicą w celach naukowych. Ma doświadczenie w nauczaniu (zwłaszcza prawa) oraz uzyskał uprawnienia pedagogiczne.


Komentarze (0):

Uwaga!
Szanowni Państwo!
Nasi prawnicy nie odpowiadają na pytania zadawane w formie komentarza pod tekstem. Jeśli chcą Państwo powierzyć swój problem naszym prawnikom, prosimy kliknąć tutaj >>

  • 6 minus X =
.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem:
Prawnicy

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl