.
Mamy 13 622 opinii naszych Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Indywidualne porady prawne

Pliki można dodać w kolejnym kroku
Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!

Roszczenia po uszkodzeniu przedmiotu

Uszkodziłem niechcący przedmiot, a dokładnie urwałem klamkę w furgonetce samochodu dowożącego moją podopieczną do dziennego ośrodka pobytu dla osób starszych. Kierowca domaga się ode mnie pokrycia kosztów za uszkodzenie i wymianę klamki. Zakwestionowałem otwarcie zasadność jego roszczenia, ponieważ nie poczuwam się do odpowiedzialności za to uszkodzenie przedmiotu. Mam 55 lat i nigdy nie zdarzyło mi się urwanie klamki w żadnym samochodzie, a ta po lekkim szarpnięciu ułamała się tak, jakby zupełnie nie była dostosowana swoimi parametrami wytrzymałościowymi do ciężki przesuwanych drzwi vana, które w zasadzie kierowca powinien chyba otwierać osobiście. W dodatku kierowca wymienił ją na inną, o wiele mocniejszą, a przedstawia mi fakturę tak, jakby musiało być dla mnie oczywiste, że różnica ta jest bez znaczenia.
Chciałbym wiedzieć, jakie mam w tej sprawie możliwości manewru, czy roszczenie kierowcy w takiej sytuacji jest zasadne, a jeżeli tak, to w jakim zakresie i w jaki sposób powinna odbyć się jego egzekucja? Nie interesuje mnie faktura kierowcy, którą podtyka mi pod nos, tylko to, czy ma on prawo ubiegać się z mojej strony o jakiekolwiek odszkodowanie, a jeśli tak, to jakie wymagania formalne winno spełnić jego roszczenie.


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Roszczenia po uszkodzeniu przedmiotu

Przypadkowe uszkodzenie przedmiotu

Uważam, że nie ma Pan obowiązku w ogóle płacić za wymianę klamki – bez względu na koszt.

 

Jak Pan wskazał na wstępie – „urwałem niechcący klamkę”. A zatem w Pana działaniu brak było winy. Podstawą ewentualnej Pana odpowiedzialności mógłby być art. 415 Kodeksu cywilnego stanowiący, że „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. Jest to tak zwana odpowiedzialność deliktowa. W wypadku odpowiedzialności deliktowej ciężar dowodu zaistnienia wszystkich jej przesłanek spoczywa na powodzie. Potwierdza to orzecznictwo, np. Sąd Apelacyjny w Krakowie z wyroku z 25.10.2016 r., sygn. akt I ACa 799/16.

Wykazanie winy w uszkodzeniu przedmiotu

W praktyce oznacza to tyle, że kierowca, chcąc domagać się od Pana naprawienia szkody, musi wykazać Pana winę w urwaniu klamki. To na nim spoczywa wykazanie, że Pan w sposób celowy, świadomy klamkę wyrwał. Niezbędną bowiem przesłanką odpowiedzialności z art. 415 Kodeksu cywilnego jest wina sprawcy, która jest rozumiana jako stosunek psychiczny sprawcy do swojego zachowania. Chodzi o winę umyślną, jak i nieumyślną. Wina umyślna jest rozumiana jako wina w zamiarze bezpośrednim, kiedy to sprawca chce wyrządzić szkodę, jak i w zamiarze ewentualnym, kiedy to sprawca, co prawda, nie chce wyrządzić szkody, ale mając świadomość możliwości jej wyrządzenia, zachowuje się w sposób, który może do tego doprowadzić, i godzi się z ewentualnymi tego skutkami.

 

Wina nieumyślna to zaś lekkomyślność, kiedy to sprawca liczy się z tym, że jego zachowanie może spowodować szkodę, lecz bezpodstawnie liczy, że do wyrządzenia szkody nie dojdzie, oraz rażące niedbalstwo, kiedy to sprawca w ogóle nie przewidywał możliwości wyrządzenia szkody, chociaż mógł i powinien był to przewidzieć. Zarzut winy nieumyślnej można jednak postawić sprawcy tylko wówczas, gdy ustalona zostanie naganność decyzji, jaką sprawca podjął w konkretnej sytuacji, nieświadomy możliwości bezprawnego zachowania albo bezpodstawnie sądząc, że go uniknie. Jest to w praktyce bardzo trudne i rzadkie.

Odpowiedzialność za stan techniczny

W opisanym przez Pana przypadku nie ma mowy o winie. Pan korzystał z usług kierowcy w sposób, w jaki czyni to każdy obywatel. Normalnie otworzył drzwi, chcąc wysiąść. Żaden obywatel korzystający z usług przewozu nie ma w obowiązku domyślać się, że może klamka lub drzwi odpadną. To kierowca/przewoźnik jako profesjonalista odpowiada za stan techniczny auta.

 

Proszę więc wskazać kierowcy, że brak jest podstaw do zwrotu od Pana jakiejkolwiek kwoty, bowiem po Pana stronie nie wystąpiła ani wina umyślna, ani nieumyślna niezbędna do dochodzenia roszczeń od kierowcy mocą art. 415. Dopóki ten owej winy nie udowodni (np. nie wykaże, że była na drzwiach auta jakaś informacja „uwaga na klamkę” itp.), dopóty nie ma mowy o Pana odpowiedzialności. Jeśli by zaś Pana winę udowodnił, to wówczas odpowiada Pan za szkodę, ale tylko w granicach rzeczywistych strat, tj. za klamkę o parametrach, jaka uległa zawinionemu uszkodzeniu, nie za klamkę lepszą, jakiej kierowca nie miał.

 

Zakup lepszej klamki niż uszkodzona świadczy tylko o tym, że to kierowca nie dysponował należytym i technicznie sprawnym pojazdem, skoro klamkę wymienił na inną (lepszą) niż uszkodzona. Nadto, kierowca musiałby wykazać, że w ogóle Pan dokonał uszkodzenia, nie zaś że klamka odpadła z powodu złego stanu technicznego. Ciężar dowodu tych wszystkich rzeczy spoczywa na nim.

Masz podobny problem prawny? Opisz swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

Komentarze (0):

Uwaga!
Szanowni Państwo!
Nasi prawnicy nie odpowiadają na pytania zadawane w formie komentarza pod tekstem. Jeśli chcą Państwo powierzyć swój problem naszym prawnikom, prosimy kliknąć tutaj >>

  • V plus 7 =
.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem:
Prawnicy

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl