Dziecko boi się ojca, jak nie narazić się na zarzut utrudniania kontaktów?

Nie wiem, kiedy sąd wydał postanowienie o zabezpieczeniu sposobu kontaktów na czas postępowania, ale, jak rozumiem, przed wszczęciem postępowania karnego.

Obecnie powinna Pani – w obliczu dokumentów, akt z postępowania karnego – wnioskować o zmianę postanowienia w zakresie ustalenia kontaktów na czas trwania postępowania rozwodowego. Ale nie występować o zakaz, tylko o spotkania np. w RODK w obecności psychologa.

Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej. Treść art. 113 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.r.o.) oraz europejskie standardy prawne znajdujące swoje wytyczne w art. 3 Konwencji o prawach dziecka z dnia 20 listopada 1989 r. (Dz. U. z 1991 r. Nr 120, poz. 526) nakazują, przy ustalaniu kontaktów z dzieckiem, kierować się jego dobrem.

Kontakty ojca z dzieckiem to niestety jego prawo, najlepiej tak podchodzić do tego, aby nie izolować ojca od dziecka, bo to najgorsza postawa, jaką można przyjąć przed sądem. Radzę skoncentrować się na bezpieczeństwie dziecka i obecnych relacjach. Dziecko nie chce się widywać z ojcem, bo się go boi, toczy się postępowanie karne. Proszę więc zadbać o zabezpieczenie interesów dziecka i zapewnienie mu poczucia bezpieczeństwa przy jednoczesnym umożliwieniu kontaktów i ewentualnej naprawy relacji – poprzez ustanowienie kontaktów w obecności psychologa RODK.

W innym wypadku – bez zmiany postanowienia sądu w tym zakresie – może być Pani posądzona o utrudnianie kontaktów. Dlatego warto – w ostateczności – wzywać policję, aby mieć potwierdzenie, że Pani nie utrudnia tych kontaktów, umożliwia je, ale dziecko tego nie chce.