










W serwisie
Materiały
Dokumenty i umowy podpisywane przez prezesa spółki po wygaśnięciu jego mandatu |
Opis Problemu: Właściciel w dniu założenia spółki powołał prezesa, zaznaczając, że jego kadencja będzie trwała 3 lata. Po tym czasie właściciel nie powołał na nowo zarządu, a więc mandat prezesa wygasł. Ten jednak nieświadomie i w dobrej wierze nadal podpisywał umowy i inne dokumenty. Jak należy interpretować dokumenty, które były podpisane przez osobę pełniącą wcześniej funkcję prezesa? Czy są ważne? Czy umowy itp. można dalej uznawać, czy też należy na nowo je podpisać lub tylko wprowadzić korekty? |
![]() |
Kiedy wygasa mandat członka zarządu?Problem, którego dotyka Pan w swoim pytaniu, budzi kontrowersje w doktrynie i orzecznictwie sądowym.
Zgodnie bowiem z art. 202 § 1 Kodeksu spółek handlowych „jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu”. W opisanym przypadku mandat wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu.
Z przedstawionego przez Pana stanu faktycznego wynika, iż nie odbyło się zgromadzenie wspólników zatwierdzające sprawozdanie finansowe spółki. Utrzymywania się mandatu członka zarządu bez atrybutu sprawowania funkcji członka zarząduNależy zatem odróżnić urzędowanie członka zarządu, czyli piastuna organu osoby prawnej, od mandatu członka zarządu. Urzędujący członek zarządu to osoba formalnie powołana w skład zarządu i spełniająca funkcję członka zarządu jako organu osoby prawnej. Te atrybuty traci w razie upływu czasu, na jaki została powołana (kadencja). Mandat członka zarządu przysługuje zaś urzędującemu członkowi zarządu (to oczywiste), ale również członkowi zarządu, który już utracił atrybut członka urzędującego. Ten swoisty stan utrzymywania się mandatu członka zarządu bez atrybutu sprawowania funkcji członka zarządu (członek nieurzędujący) istnieje przejściowo. Kończy go odbycie zebrania wspólników (walnego zgromadzenia) zatwierdzającego sprawozdanie, bilans oraz rachunek zysków i strat za ostatni rok urzędowania. Oczywiście, może być sporna ocena statusu osoby, która utraciła już atrybut urzędującego członka zarządu, nie nastąpiło zaś jeszcze wygaśnięcie jego mandatu jako członka zarządu. To rozróżnienie uzasadnia zatem pogląd, że zakończenie kadencji nie jest równoznaczne z wygaśnięciem mandatu członków zarządu. Dokonywanie czynności w spółce przez dotychczasowego członka zarządu którego mandat wygasłOsoba, która utraciła atrybut członka urzędującego, nie może dokonywać czynności dotyczącej rozporządzenia prawem lub zaciągnięcia zobowiązania przez spółkę. Dotychczasowi członkowie zarządu, których mandaty wygasły, mogą – a niekiedy nawet powinni – dokonywać niezbędnych czynności zapobiegających powstaniu szkody (na podstawie przepisów art. 752 i następnych Kodeksu cywilnego, regulujących prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia), czynności takie mogą być tym bardziej dokonywane przed wygaśnięciem mandatu. Udzielenie pełnomocnictwa procesowego mieści się w zakresie tych czynności (orzeczenie Sądu Najwyższego z 6.11.2002 r., sygn. akt I CKN 1279/00). Zawieranie umów przez byłego prezesa spółkiPrzenosząc te rozważania na grunt opisanej sprawy, należy stwierdzić, że w zależności od okoliczności konkretnego przypadku część czynności dokonywanych przez byłego prezesa można zakwalifikować jako prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia, np. udzielenie pełnomocnictwa.
W wypadku czynności rozporządzających i zobowiązujących, które nie podlegają dyspozycji przepisu regulującego prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia, umowa zawarta przez rzekomy organ (a więc przez osobę, która już nie jest lub nie była organem spółki) jest bezwzględnie nieważna.
Odpowiedzialność osoby, która zawarła umowę jako rzekomy organ, obejmuje: zwrot tego, co otrzymała od drugiej strony w wykonaniu umowy, oraz naprawienie szkody poniesionej przez drugą stronę w związku z zawarciem umowy
W opisanej sytuacji można bronić poglądu, że czynności i umowy zawierane przez byłego prezesa jako członka zarządu pozostają w mocy.
Co do czynności rozporządzających (mieniem, prawem), zobowiązujących (w tym umowy dzierżawy) pogląd ten będzie bardzo trudny do utrzymania.
Tego typu umowy należałoby więc zawrzeć na nowo, gdyż jako bezwzględnie nieważne nie wywołują żadnych skutków od momentu ich zawarcia.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online ![]() O autorze: Radca prawny Tomasz Krupiński Radca prawny, absolwent wydziału prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (studia ukończył z wynikiem bardzo dobrym) oraz podyplomowych studiów z zakresu zarządzania projektami europejskimi. Radca prawny z siedmioletnim doświadczeniem zawodowym w obsłudze prawnej jednostek organizacyjnych oraz osób fizycznych. Specjalista z zakresu prawa rodzinnego oraz szeroko rozumianego prawa nieruchomości. Uczestnik programów ministerialnych dotyczących problematyki prawnorodzinnej. Od kilku lat doradza prawnie zarządom wspólnot mieszkaniowych oraz zarządcom nieruchomości. Posiada również uprawnienia zarządcy nieruchomości. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale
Komentarze (0):
Uwaga!
Szanowni Państwo!
Nasi prawnicy nie odpowiadają na pytania zadawane w formie komentarza pod tekstem. Jeśli chcą Państwo powierzyć swój problem naszym prawnikom, prosimy kliknąć tutaj >>