.
Udzieliliśmy ponad 128,2 tys. porad prawnych i mamy 14 541 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Co zrobić, jeśli zdjęcie z fotoradaru jest niewyraźne?

Mój mąż otrzymał zdjęcie wykonane fotoradarem, które dowodzi, że przekroczona została dopuszczalna prędkość w terenie zabudowanym o 50 km/h. Otrzymał również wezwanie policyjne do udzielenia informacji, kto kierował pojazdem, gdyż zdjęcie jest niewyraźne. Obawiamy się, że oprócz mandatu i punktów karnych mąż może stracić prawo jazdy. Czy można się jakoś bronić, skoro nie widać, kto popełnił wykroczenie?


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Co zrobić, jeśli zdjęcie z fotoradaru jest niewyraźne?

Zdjęcie z fotoradaru na podstawie którego nie można zidentyfikować kierowcy

Pomijając okoliczność faktycznej, brawurowej jazdy w terenie zabudowanym, w prawie obowiązuję pewne ogólnie znane zasady, w oparciu o które Pani mąż może bronić się w sądzie.

 

Pierwszą z nich jest zasada domniemania niewinności. Domniemanie niewinności, jako prawo podstawowe, gwarantowane jest m.in. poprzez Konstytucję RP (art. 42) i Prawo Międzynarodowe (np. art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka). W myśl tego prawa ciężar dowodu spoczywa na oskarżycielu. To oznacza, że w przypadku wykroczenia dotyczącego przekroczenia prędkości dowód polega na zarejestrowaniu tego faktu przez straż miejską w sposób i okolicznościach niebudzących wątpliwości.

 

Nie da się ukryć, że we wskazanych przez Panią okolicznościach sprawy takie wątpliwości mają miejsce.

 

W pierwszej zatem kolejności SM musi wykazać, że fotografia dokonana przez fotoradar, która mam być dowodem popełnienia wykroczenia, dotyczy konkretnie samochodu Pani i Pani męża i – w dalszej kolejności – osoby Pani męża. Przepisy wymagają, aby na fotografii był widoczny pojazd i jego rejestracja. Jeżeli na podstawie zdjęcia nie można Pani męża zidentyfikować, to nie można również ukarać go mandatem (który zawiera określoną kwotę kary za przekroczenie określonej prędkości), ponieważ odpowiedzialność sprawcy wykroczenia jest stopniowana w zależności od przekroczenia prędkości ponad limit dopuszczalny na danym odcinku trasy.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Kiedy pomiar wykonany przez urządzenie nie może stanowić podstawy do wystawienia mandatu?

Ponadto fakt popełnienia wykroczenia zależy również od istnienia dowodu, jakim jest pomiar prędkości zgodnie z warunkami homologacji i legalizacji. To oznacza, że powinna Pani sprawdzić, czy fotoradar, który zrobił zdjęcie, posiada ważne świadectwo legalizacji. Jeżeli nie jest ono aktualne, to pomiar wykonany przez urządzenie nie może stanowić podstawy do wystawienia mandatu. Skoro Pani mąż otrzymał prośbę o informację z załączonym zdjęciem z fotoradaru, to również winno tam się znajdować wskazanie typu urządzenia, czyli fotoradaru, numer seryjny i świadectwo legalizacyjne (jego kopia). Daty można sprawdzić na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego albo w straży miejskiej lub gminnej, od której pochodzi wezwanie. Jeśli okaże się, że minął jej termin, to na podstawie pomiaru z takiego urządzenia nie można wystawić mandatu, a więc sprawa w sądzie byłaby w tym momencie bezprzedmiotowa.

 

Powyższe dotyczy również sytuacji, gdyby fotoradar był zamaskowany, np. schowany w nieoryginalnej obudowie (dobrze byłoby mieć zdjęcie takiego fotoradaru). Fotoradary bowiem, nawet przenośne albo umieszczone w samochodzie, można ustawiać tylko w miejscach oznaczonych znakiem D-51 (niebieski z napisem „kontrola prędkości – fotoradar”). Strażnicy miejscy i gminni mogą korzystać z tych urządzeń tylko w terenie zabudowanym, w miejscach ustalonych z policją.

 

Znak informujący o fotoradarze stacjonarnym musi się znaleźć od 100 do 700 m przed urządzeniem. W przypadku fotoradarów przenośnych, obsługiwanych przez straż miejską, oprócz znaku informującego o fotoradarze musi się znaleźć pod nim tabliczka „Na odcinku…”. Tylko na tym fragmencie drogi mundurowi mogą używać fotoradaru przenośnego. Stanowi o tym rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 22 czerwca 2011 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach, wskazując, że: „W przypadku gdy automatyczna kontrola prędkości będzie wykonywana przez strażników gminnych (miejskich) w trybie określonym w art. 129b ust. 4 ustawy, na początku odcinka drogi objętego okresową kontrolą umieszcza się znak D-51 z tabliczką z napisem »Na odcinku...«. W treści napisu na tabliczce długość odcinka drogi poniżej 1000 m podaje się w metrach z dokładnością do 100 m, a od długości 1,0 km z dokładnością do 0,1 km. W przypadku gdy stacjonarne urządzenia rejestrujące ujawniają naruszenia przepisów w zakresie prędkości ruchu na określonym odcinku drogi, przed początkiem tego odcinka umieszcza się znak D-51 z tabliczką z napisem »Kontrola średniej prędkości na odcinku...«. W treści napisu na tabliczce długość odcinka drogi poniżej 1000 m podaje się w metrach z dokładnością do 100 m, a od długości 1,0 km z dokładnością do 0,1 km. Napisy umieszczone na tabliczkach powinny spełniać wymagania określone w pkt 1.4.1 oraz 1.4.2.”

 

A zatem ewentualne nieprawidłowe oznakowanie lub jego całkowity brak może mieć istotny wpływ na prędkość. Można tą okoliczność również podnieść, jeżeli stwierdzicie Państwo brak czy też nieprawidłowość takiego oznaczenia.

 

Przytaczam poniżej garść orzeczeń sądowych dotyczących podobnej sytuacji.

 

Sąd Rejonowy w Kościerzynie (postanowienie z 14 grudnia 2009 r., sygn. II Ko. 417/09) orzekł, że w przypadku nieczytelnego zdjęcia z fotoradaru, nie można mówić o powstaniu odpowiedzialności wykroczeniowej.

 

Podobne orzeczenie wydał także Sąd Rejonowy w Zamościu. Umorzył on postępowanie, uznając, że niewskazanie osoby, której powierzono pojazd, choć co do zasady pozostaje w sprzeczności z art. 78 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym, to nie wyczerpuje znamion wykroczenia określonego w art. 97 Kodeksu wykroczeń. Nie dotyczy bowiem bezpieczeństwa lub porządku ruchu na drogach publicznych (sygn. akt VII W 223/09). W obronie niesłusznie ukaranego właściciela pojazdu stanął także 12 lutego 2010 r. Sąd Rejonowy w Tczewie (sygn. akt II W 1021/09). Uniewinnił on Tadeusza G. od zarzutu przekroczenia prędkości z wniosku Straży Gminnej w Gniewie. Sąd uznał, że tożsamość sprawcy wykroczenia nie może budzić jakichkolwiek wątpliwości.

Wezwanie właściciela pojazdu do wskazania kierującego pojazdem

A zatem właściciel wezwany do wskazania kierującego pojazdem ma pięć możliwości.

 

Pierwszą – wskazać siebie, jeżeli faktycznie prowadził pojazd; drugą – przedstawić dowód, że nie jest ani właścicielem, ani posiadaczem pojazdu; trzecią – wskazać, kto kierował lub używał pojazd; czwartą – nie wskazać komu powierzył pojazd do kierowania lub używania; piątą – przedstawić dowód, że pojazd był użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec. I tylko w czwartym wypadku – gdy właściciel lub posiadacz pojazdu nie wskaże, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania – naraża się na odpowiedzialność za wykroczenie w postaci grzywny w wysokości od 200 do 5 tys. zł.

 

Nadal pozbawiona podstaw prawnych, a zatem niedopuszczalna, jest praktyka tzw. żądań alternatywnych, w których organ zwraca się do właściciela lub posiadacza pojazdu, aby ten wskazał, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie albo przyjął mandat karny za popełnione wykroczenie drogowe.

 

A zatem w przypadku ujawnienia wykroczenia i niewskazania użytkownika pojazdu (nie kierującego) z art. 96 § 3 Kodeksu wykroczeń SM może występować jako oskarżyciel publiczny i składać do sądu wniosek o ukaranie . Niemniej jednak ani Straż Miejska czy Gminna nie nabyła w ten sposób prawa do samodzielnego karania mandatem czy grzywną właściciela pojazdu. Niewskazanie zaś sprawcy nie jest wykroczeniem.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Radca prawny Wioletta Dyl

Radca prawny, absolwentka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. Udziela porad prawnych z zakresu prawa autorskiego, nowych technologii, ochrony danych osobowych, a także prawa konkurencji, podatkowego i pracy. Zajmuje się również sporządzaniem regulaminów oraz umów, szczególnie z zakresu e-biznesu i prawa informatycznego, które jest jej pasją. Posiada kilkudziesięcioletnie doświadczenie prawne, obecnie prowadzi własną kancelarię prawną.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu